Aktualne ceny tuczników rozczarowują. Rolnicy mówią o wolontariacie

Na rynku trzody chlewnej widać minimalną stabilizację po gwałtownych spadkach, jakie przyniosły ostatnie tygodnie. Jednak aktualne ceny tuczników 2025 utrzymują się na niskim poziomie, co wciąż nie pozwala hodowcom mówić o poprawie opłacalności produkcji. Jakie są dokładne, aktualne ceny żywca wieprzowego 2025?

Po zeszłotygodniowym tąpnięciu, podczas środowej sesji VEZG zapanował względny spokój. Jak wyjaśnia Bartosz Czarniak ze Związku ,,POLSUS”, w Niemczech rozpatrywano stawki od 1,70 do 1,75 euro za kg w klasie E. Jednak ostatecznie zdecydowano o pozostawieniu ceny tuczników na dotychczasowym poziomie 1,70 euro, czyli wynoszącym około 7,23 zł. Na niemieckim parkiecie ISW handel powoli wraca do normy, mizerny, ale jednak powrócił.

W Polsce aktualne ceny tuczników w oficjalnych cennikach mieszczą się w przedziale 6,00–6,70 zł za kg w klasie E. Jednak, jak podkreśla przedstawiciel PZHiPTCh ,,POLSUS” w swoim komentarzu na Facebook, pojawiają się również niepokojące sygnały o niższych propozycjach cenowych. Według Bartosza Czarniaka z ,,POLSUS” proponowane niskie ceny są po prostu ,,obrzydliwe”.

Jednocześnie pojawia się mały ,,promyk nadziei”, a mianowicie część skupujących, mając trudności z uzupełnieniem grafików, zaczyna proponować rolnikom wyższe stawki, nawet 6,80–6,90 zł/kg w klasie E. Choć nie jest to spektakularny wzrost, może on sygnalizować zbliżenie polskich cenników do poziomów niemieckich, co poprawiłoby minimalnie opłacalność produkcji.

Przy obecnej stawce na poziomie 6 zł/kg w klasie E, cena żywca wynosi zaledwie około 4,80 zł/kg w wadze żywej.

Ekspert ze Związku ,,POLSUS” zauważa również, że przy tak niskich cenach tuczników coraz trudniej utrzymać płynność finansową. W efekcie wielu hodowców zastanawia się, czy warto dalej prowadzić produkcję trzody, licząc na zapowiadaną przez rynek przyszłą hossę, która mogłaby uratować tych, którzy przetrwają obecny kryzys.

Obecna sytuacja, jak zauważa Bartosz Czarniak z ,,POLSUS” przypomina typowy „rollercoaster koniunkturalny”. Po spadkach może przyjść odbicie, ale trudno przewidzieć, kiedy i na jakim poziomie. Hodowcy, zmuszeni do działania w niepewnych warunkach, coraz częściej podkreślają, że stabilizacja cen i ograniczenie biurokracji są dziś równie ważne jak sama poprawa opłacalności produkcji.

Obecne notowania tuczników wciąż pozostają niskie i niestety nie widać większych szans na poprawę. O drastycznym załamaniu rynku pisaliśmy w poprzednim artykule: Ceny skupu świń 2025 drastycznie spadły. Stawki nie do przyjęcia

Źródło: Facebook PZHiPTCh ,,POLSUS”