Branża budowlana traci grunt pod nogami. Tak źle nie było od lat
Pierwsze sześć miesięcy 2025 roku na rynku materiałów budowlanych charakteryzowało się stabilizacją cen, oscylującą wokół nieznacznych spadków nieprzekraczających -1 proc., zgodnie z danymi Grypy PSB. To zjawisko trwa niezmiennie od ponad roku, a czerwiec nie przyniósł przełomu, podtrzymując delikatny spadkowy trend w ujęciu rocznym.
Stagnacja na rynku materiałów budowlanych
Grupa PSB, monitorując miesięczne zmiany cen, odnotowała kolejny niewielki, zaledwie 0,8%, spadek w relacji rocznej. Na poziomie detalicznym korekta wyniosła 0,4%, natomiast w hurcie 1,1%. W efekcie zmiany te pozostają marginalne dla ogólnej kondycji rynku.
Wzrost cen w czerwcu 2025 r. w porównaniu do roku poprzedniego dotyczył jedynie trzech kategorii produktów, podczas gdy w pięciu grupach cen nie zmieniono, a w dwunastu odnotowano ich spadki. Taka konfiguracja nadal wskazuje na utrwalony, choć umiarkowany, trend zniżkowy.
Zgodnie z danymi Grupy PSB największe spadki cen wystąpiły w segmentach izolacji termicznej (-4,5%), oświetlenia i elektryki (-3,8%), a także izolacji wodochronnych (-3,5%). W przeciwieństwie do tego, w górę poszły ceny płyt OSB i drewna (+3,4%) oraz farb i lakierów (+1,9%). Obserwuje się wyraźne zmniejszenie liczby kategorii drożejących, co potwierdza przewagę trendów spadkowych.
Gospodarka budowlana pod presją
- Koniunktura na rynku materiałów budowlanych pozostaje - co oczywiste - bezpośrednio zależna od sytuacji w krajowej budowlance. A ta, jak niedawno zakomunikował Polski Związek Pracodawców Budownictwa, właśnie mierzy się z najpoważniejszym kryzysem od 2016 roku - zauważa Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Obecna sytuacja znalazła swoje odzwierciedlenie na warszawskiej giełdzie, gdzie indeks WIG-Budownictwo stracił 10% wartości w ciągu kilku sesji, głównie za sprawą spadku notowań Budimex SA, jednego z liderów branży. Eksperci wskazują, że inwestorzy liczyli na ożywienie w sektorze inwestycji infrastrukturalnych finansowanych ze środków unijnych, które w praktyce jednak nie nastąpiło.
Oczekiwanie na działania decyzyjne
- Szumnie zapowiadane ożywienie w segmencie infrastrukturalnym opóźnia się już o kilkanaście miesięcy, co powinno powodować presję na struktury decyzyjne państwa, które zdaniem ekspertów rynkowych jak dotąd zawodzą systemowo na całej linii nie tylko w ostatnich miesiącach - podkreśla Jędrzyński.
Obecne zawirowania w notowaniach Budimexu mogą zwiastować zbliżającą się recesję w krajowym sektorze budowlanym, jeżeli rząd nie podejmie szybkich i skutecznych działań. Eksperci przestrzegają, że brak reakcji może pogłębić trudności branży oraz zniechęcić inwestorów w dłuższej perspektywie.