Firmy wracają z produkcją do Europy. Polska wśród liderów reshoringu

Reshoring to proces przenoszenia produkcji, usług lub procesów biznesowych z zagranicy z powrotem do kraju macierzystego lub bliżej głównych rynków zbytu. Zjawisko to zyskuje na znaczeniu szczególnie w ostatnich latach, co wiąże się z wieloma zakłóceniami w globalnych łańcuchach dostaw oraz rosnącymi kosztami pracy poza Europą.

Jak podkreśla Marcin Bodziony, ekspert z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu USWPS:

- W ostatnich latach obserwujemy bardzo wiele zdarzeń, które zakłócają łańcuchy dostaw. Innymi słowy, dostawy stały się droższe, mniej przewidywalne i obarczone coraz większym ryzykiem. Jest to skutek chociażby pandemii COVID-19, czy konfliktów zbrojnych trwających lub tlących się w regionach szczególne istotnych z perspektywy światowego transportu.

Każda firma ma swoje indywidualne powody, jednak kilka motywacji pojawia się najczęściej:

1. Skrócenie i stabilizacja łańcuchów dostaw

Globalne kryzysy uświadomiły przedsiębiorstwom, jak bardzo kosztowne i ryzykowne są długie łańcuchy logistyczne. Bliskość geograficzna produkcji pozwala na lepszą kontrolę i elastyczność.

2. Rosnące koszty produkcji w Azji

- Produkcja w Azji nie jest już tak atrakcyjna jak kiedyś, a to choćby ze względu na wyższe koszty pracy. Niepomijalne przy decyzji o reshoringu są też napięcia handlowe i będące ich rezultatem sankcje, embarga, cła itp. - wyjaśnia Bodziony.

3. Poprawa wizerunku firmy

Klienci coraz częściej oczekują, że produkty będą wytwarzane w sposób zrównoważony, w uczciwych warunkach pracy. Produkcja lokalna odpowiada na te oczekiwania, eliminując zarzuty związane z outsourcingiem do krajów o niższych standardach.

Polska od lat przyciąga inwestorów zagranicznych i rozwija swoje kompetencje produkcyjne. Jak podkreśla ekspert, to atrakcyjny rynek, "gdy idzie o połączenie stosunkowo niskich kosztów pracy z jej wysoką wydajnością, jakością i efektywnością".

- Nasz kraj to również stabilne i przewidywalne otoczenie prawne oraz bezpieczne miejsce prowadzenia biznesu. Produkcja w Polsce nie jest też obciążona problemami wizerunkowymi związanymi z zagadnieniami środowiskowymi oraz warunkami pracy pracowników - dodaje rozmówca.

Dzięki temu polskie firmy i filie międzynarodowych koncernów mogą liczyć na efektywność kosztową oraz łatwiejszy dostęp do europejskich rynków, co skraca czas i zmniejsza ryzyko transportu.

Choć reshoring niesie wiele korzyści, nie jest pozbawiony wyzwań. Wyższe koszty pracy w porównaniu z Azją wymagają inwestycji w automatyzację i rozwój kompetencji pracowników. Niezbędne jest także dostosowanie infrastruktury i procesów do nowych wymagań.

Firmy, które skutecznie wprowadzą reshoring, często korzystają z dofinansowań i wsparcia państwowego programów rozwoju przemysłu oraz cyfryzacji.

Obok reshoringu coraz większą popularność zdobywa nearshoring - przenoszenie produkcji do krajów bliskich geograficznie, które oferują atrakcyjne warunki kosztowe i logistyczne. Polska w tej roli zyskuje na znaczeniu jako centrum produkcyjno-logistyczne Europy Środkowo-Wschodniej.

Opisywane zjawisko to dziś ważny trend kształtujący przyszłość globalnego biznesu. Dzięki niemu firmy mogą zwiększyć odporność na zakłócenia, skrócić łańcuchy dostaw i poprawić wizerunek marki. Polska ma mocną pozycję, by stać się jednym z kluczowych hubów tego procesu w Europie, łącząc konkurencyjne koszty z wysoką jakością i stabilnym otoczeniem biznesowym.