Kara od UOKiK wywołuje burzę. Firma uważa, że działała zgodnie z prawem
"Nie zgadzamy się z decyzją UOKiK"
W przesłanym stanowisku Vectra podkreśla, że jej działania były zgodne z przepisami: "Nie zgadzamy się z decyzją UOKiK.
- Jesteśmy przekonani, że nasze działania były i są zgodne z przepisami, co zostało Urzędowi rzetelnie wyjaśnione w trakcie postępowania - wskazano w oświadczeniu.
Chaos w stolicy Bułgarii. Pokojowy protest zamienił się w zamieszki
Spółka przypomina, że od 35 lat inwestuje w rozwój krajowej infrastruktury i zbudowała "największą rodzimą sieć światłowodową docierającą do 4,2 mln gospodarstw domowych". Firma argumentuje, że podnoszenie cen było konieczne "zwłaszcza przy skumulowanej inflacji przekraczającej 50% od 2019 roku" i niezbędne dla "utrzymania ciągłości działania oraz inwestycji w infrastrukturę krytyczną".
"Znaleźliśmy się w patowej sytuacji regulacyjnej"
Prezes Vectry, Paweł Dlouchy, cytowany w przesłanym materiale wskazuje na sprzeczne oczekiwania regulatora.
- Jesteśmy zaskoczeni decyzją Urzędu. Znaleźliśmy się w patowej sytuacji regulacyjnej - podkreśla i przypomina, że w latach 2019-2020 firma wdrożyła katalog warunków jednostronnej zmiany umów, którego wprowadzenia, jak twierdzi, wymagał UOKiK.
- Poinformowaliśmy klientów o wprowadzeniu do umowy powyższego katalogu, zapewniając im jednocześnie prawo do swobodnego odstąpienia od umowy (...) - tłumaczy i jednocześnie dodaje, że teraz Urząd ma oceniać, że spółka... nie powinna była wprowadzać tych samych zapisów, których wcześniej wymagał regulator.
- Powstała kwadratura koła - z jednej strony wymaga się od nas posiadania określonych zapisów w umowie, z drugiej zabrania się ich wprowadzać - wskazuje.
Vectra podkreśla, że sposób wprowadzania takich zmian został wprost uregulowany w nowym prawie telekomunikacyjnym obowiązującym od ubiegłego roku, co ich zdaniem "potwierdziło prawidłowość" wcześniejszych działań. Spółka stanowczo kwestionuje propozycję regulatora, by umowy wypowiadać i negocjować z każdym klientem oddzielnie.
- Wypowiadanie umów klientom i indywidualne negocjacje warunków z każdym z kilkuset tysięcy lub milionów klientów jest praktycznie niewykonalne - podkreśla Dlouchy.
- Ustawodawca potwierdził prawidłowość naszych działań. Tym bardziej decyzja Urzędu budzi nasz sprzeciw. Uważamy ją za krzywdzącą i niesprawiedliwą. W czasach, gdy wszyscy mówią o deregulacji i usprawnianiu funkcjonowania przedsiębiorstw, jest to pójście w skrajnie przeciwnym kierunku - podsumowuje prezes Vectry.
O VectrzeVectra to jeden z największych w Polsce operatorów telekomunikacyjnych, oferujący usługi internetowe (światłowodowe i mobilne), telewizję cyfrową i analogową, telefonię stacjonarną (VoIP) oraz komórkową. Firma ma siedzibę w Gdyni i jest właścicielem m.in. udziałów w Multimedia Polska, a jej historia sięga 1991 roku.