Polska finansowa rewolucja: jak PZU i Pekao tworzą giganta

Chcemy przeprowadzić absolutnie unikatową co do skali, złożoności i znaczenia transakcję. Nie było takiej na naszym rynku finansowym – podkreśla Andrzej Klesyk, p.o. prezes zarządu PZU, doskonale oddając skalę przedsięwzięcia.

26 czerwca bieżącego roku PZU SA i Bank Pekao SA postawiły kolejny, kluczowy krok na drodze do tej historycznej fuzji. Podpisano dokument wstępnie ustalający zasady współpracy obu firm, potocznie zwany "term sheet". To formalne porozumienie stanowi kamień węgielny pod proces reorganizacji grup kapitałowych i budowy nowej, zintegrowanej struktury bankowo-ubezpieczeniowej. W ramach tego porozumienia powołano już Komitet Sterujący oraz wspólne grupy robocze, których zadaniem jest koordynacja prac nad projektem. Planowany termin finalizacji fuzji to 30 czerwca 2026 roku.

Proces transakcji został precyzyjnie rozpisany na dwa etapy, które mają doprowadzić do powstania zintegrowanego podmiotu.

Pierwszy etap zakłada podział PZU, w ramach którego wyodrębniona zostanie spółka holdingowa oraz jej w 100% zależna spółka operacyjna, zajmująca się ubezpieczeniami majątkowymi i pozostałymi ubezpieczeniami osobowymi. PZU już podjęło niezbędne kroki w tym kierunku, przygotowując grunt pod dalsze działania.

Drugi etap to docelowe połączenie PZU z Bankiem Pekao, przy czym bank ma pełnić rolę podmiotu przejmującego. Zanim jednak do tego dojdzie, niezbędna będzie zgoda akcjonariuszy obu spółek, co podkreśla transparentność i zgodność z rynkowymi standardami.

Gramy o uwolnienie od 15 do 20 mld zł kapitału dla akcjonariuszy PZU i Pekao i dla polskiej gospodarki. Mobilizuje to nas i bank, angażuje wielu pracowników, najlepszych doradców i wymaga zgodnego współdziałania – dodaje Andrzej Klesyk, wskazując na szerokie korzyści płynące z tej operacji.

Podpisanie term sheet to dla niego jasny sygnał, że konkretne działania są już w toku, a cel staje się coraz bardziej realny.

Skuteczność całego przedsięwzięcia opiera się na ściśle określonych zasadach współdziałania obu stron. Kluczową rolę w koordynacji prac ma odgrywać Komitet Sterujący, w skład którego wejdą prezesi PZU i Pekao oraz po jednym członku zarządu z każdej ze spółek. Jego decyzje, podejmowane jednomyślnie, będą miały fundamentalne znaczenie dla harmonogramu i kamieni milowych projektu. Dodatkowo, obie spółki wspólnie zatrudnią zewnętrznego menedżera projektu oraz utworzą dedykowane grupy robocze, co świadczy o kompleksowym podejściu do zarządzania tym złożonym procesem.

Cezary Stypułkowski, prezes zarządu Banku Pekao, również wyraża optymizm: Prace nad stworzeniem nowej i ważnej dla polskiej gospodarki grupy finansowej wkraczają w kolejny etap. Mamy klarowną mapę drogową, tworzymy merytoryczne zespoły robocze i wrzucamy wyższy bieg w naszej współpracy. Przed nami jeszcze wiele wyzwań, ale dzięki dobrej organizacji i kooperacji z PZU jesteśmy na dobrej drodze do zrealizowania tego ambitnego projektu.

Jednym z kluczowych aspektów fuzji jest ustalenie sprawiedliwego parytetu wymiany akcji PZU na akcje Pekao. Chociaż szczegółowe zasady mają zostać dopiero określone, strony deklarują, że parytet ten zostanie ustalony z najwyższą starannością, "biorąc pod uwagę interes wszystkich akcjonariuszy, w tym akcjonariuszy mniejszościowych". Niezależne i renomowane podmioty dokonają wyceny obu spółek, co ma zapewnić obiektywizm i transparentność procesu.

Warto również podkreślić, że cała transakcja jest uzależniona od szeregu czynników zewnętrznych, w tym przede wszystkim od zmian legislacyjnych. Przeprowadzenie fuzji wymaga nowelizacji aż czterech ustaw: o zasadach zarządzania mieniem państwowym, prawa bankowego, o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej oraz o dystrybucji ubezpieczeń. Ponadto, niezbędne będzie uzgodnienie i zawarcie stosownej dokumentacji transakcyjnej (w terminie do 120 dni od wejścia w życie koniecznych zmian prawnych), a także uzyskanie zgód Rady Ministrów oraz szeregu zgód regulacyjnych, w tym przede wszystkim od Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).

Utworzenie tego finansowego giganta to proces skomplikowany, ale jego potencjalne korzyści dla polskiej gospodarki i rynku finansowego są ogromne. Czy fuzja PZU i Pekao rzeczywiście zdefiniuje na nowo polski krajobraz finansowy? Czas pokaże, ale pierwsze kroki wskazują na ambitną i dobrze przygotowaną strategię.