Rynek drobiu i jaj. Wyraźne ożywienie i dynamiczne wzrosty

Ceny jaj konsumpcyjnych i do przetwórstwa notują wyraźną tendencję wzrostową w ujęciu rocznym (r/r). Największą dynamiką cechują się jaja do przetwórstwa, których cena skupu wzrosła w skali roku aż o 17,3% (do 8 910 zł/tona), co świadczy o bardzo wysokim popycie ze strony przemysłu spożywczego.

Ceny jaj konsumpcyjnych również poszybowały w górę:

• Jaja klatkowe klasy XL osiągnęły wzrost o 21,7% r/r (93,62 zł/100 szt.).
• Cena płacona przez sieci handlowe za jaja klatkowe klasy M wzrosła o 20% r/r (80,57 zł/100 szt.).

Istotną zmianą w bilansie handlowym jest skokowy wzrost importu jaj: w okresie styczeń-wrzesień 2025 r. jego wartość (około 127,5 mln EUR) niemal podwoiła się w stosunku do analogicznego okresu 2024 roku.

Ten gwałtowny wzrost, przy jednoczesnym drożeniu jaj do przetwórstwa, sugeruje, że krajowa produkcja może nie nadążać za popytem wewnętrznym lub surowiec z zagranicy stał się bardziej konkurencyjny. Równocześnie, pomimo spadku udziału w sprzedaży, chów klatkowy nadal odpowiada za około 42% rynku jaj w 2024 r. (spadek z 77% w 2020 r.), podaje Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj na podstawie danych ministerstwa rolnictwa.

Sektor brojlerów wykazuje stabilizację z roczną tendencją wzrostową. Mimo niewielkiego spadku tygodniowego, średnia cena skupu wyniosła 5 508 zł/tona, co jest wynikiem o 5,9% wyższym niż w 2024 roku. Tuszki kurcząt patroszonych również odnotowały wzrost roczny (sprzedawane średnio po 10 445 zł/tona). Cena hurtowa filetu z piersi kurczaka utrzymała silną pozycję, przekraczając 20 000 zł/tona.

Największe zaskoczenie to drastyczny wzrost cen indyków. Cena skupu indorów wzrosła aż o 32,3% r/r (9 692 zł/tona), a indyczek o 31,5% r/r. Analitycy sugerują, że tak wysoka dynamika może być efektem mniejszej podaży w Europie lub wyższych kosztów chowu.

Polska umacnia swoją pozycję lidera w eksporcie mięsa drobiowego. Wartość eksportu (I-IX 2025) osiągnęła blisko 3,89 mld EUR. Co ciekawe, w przeciwieństwie do rynku jaj, import mięsa drobiowego spadł, co potwierdza wysoki stopień samowystarczalności krajowej produkcji w tym segmencie.

Kluczowe trendy rynkowe to inflacja kosztowa wyraźnie widoczna w cenach, a także dwie prędkości w handlu. Drobiarze zwracają uwagę, że indyk staje się towarem premium - ponad 30-procentowe wzrosty cen skupu mogą prowadzić do ograniczenia konsumpcji na rzecz tańszego kurczaka.

Z kolei sektor jajczarski zmuszony jest do gwałtownego zwiększania importu pomimo rosnącego eksportu. Sektor drobiarski (mięso) umacnia dodatnie saldo handlowe, ograniczając import.

Na krótki okres (grudzień 2025) analitycy przewidują utrzymanie wysokich cen jaj z powodu szczytu sezonu przedświątecznego i stałego popytu przemysłowego. Rynek indyka i jaj będzie prawdopodobnie generował największą presję inflacyjną dla konsumentów.