Trzy nowe fabryki amunicji na horyzoncie. Polska ma być samowystarczalna

Przyznane środki dla MESKO stanowią część większego planu, w który zaangażowane są także inne spółki PGZ: DEZAMET, Nitro-Chem i ZPS Gamrat. Wszystkie one mają wziąć udział w budowie trzech nowych fabryk amunicji, co ma zapewnić Polsce strategiczną samowystarczalność w tym obszarze. Inwestycja w MESKO, jak podkreśla spółka, wchodzi właśnie w "finałową fazę", a umowa inwestycyjna ma zostać podpisana w najbliższych dniach.

Jednym z najważniejszych aspektów projektu jest nacisk na produkcję w oparciu o własne, krajowe zdolności. Zgodnie z komunikatem spółki, MESKO wytwarza amunicję 155 mm "w oparciu o własne zdolności technologiczne", a "decydowana większość komponentów pochodzi od polskich producentów". Cały proces, od wytworzenia elementów po finalne badania, odbywa się w zakładach w Skarżysku-Kamiennej, Kraśniku, Bolechowie i Pionkach.

Szczególne znaczenie ma planowana inwestycja w zakładzie w Kraśniku, który jest obecnie jedynym w Polsce producentem korpusów do amunicji 155 mm. Prace, które mają się zakończyć w 2027 roku, obejmą m.in. zwiększenie powierzchni produkcyjnej do około 9 tys. metrów kwadratowych. MESKO podkreśla, że cały proces produkcyjny w tej fabryce opiera się wyłącznie na surowcach z polskiego przemysłu.

Dzięki zaplanowanym inwestycjom, w ciągu najbliższych trzech lat MESKO "skokowo zwiększy swoje zdolności produkcyjne". Produkcja amunicji małokalibrowej ma wzrosnąć pięciokrotnie do 250 mln sztuk rocznie, a nowe moce mają być wykorzystane również do produkcji amunicji wielkokalibrowej.

Zgodnie z przyjętym harmonogramem, produkcja pierwszych partii amunicji z nowych instalacji rozpocznie się już pod koniec 2027 roku. Docelowo, od 2028 roku, zdolności produkcyjne PGZ w ramach całego projektu mają osiągnąć poziom 180 tys. sztuk amunicji rocznie. To ambitny plan, który ma umocnić pozycję polskiego przemysłu obronnego i zapewnić Polsce bezpieczeństwo w dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej.

Źródło: PAP