Czarnków: Płacił znalezioną kartą. Po zablokowaniu pociął ją
Jak informują Komenda Powiatowa Policji w Czarnkowie, 25 września 18-latek znalazł kartę płatniczą należącą do innej osoby. Zamiast oddać ją właścicielowi lub przekazać na policję, użył jej do płacenia za artykuły spożywcze. W sumie pięć razy udało mu się dokonać transakcji zbliżeniowych. Dwie kolejne próby nie powiodły się, bo właściciel karty zorientował się, że ją zgubił i natychmiast zablokował dostęp do rachunku.
Kiedy 18-latek zauważył, że płatności nie przechodzą, wpadł w panikę. Pociął kartę i wyrzucił ją do studzienki kanalizacyjnej. Sprawa wyszła na jaw kilka dni później – 2 października właściciel zgłosił wszystko na policję, a już 7 października funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego.
Mężczyzna usłyszał osiem zarzutów: przywłaszczenia znalezionej karty płatniczej, pięciu kradzieży z włamaniem (poprzez transakcje zbliżeniowe) oraz dwóch usiłowań kradzieży. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci przypominają, że znalezienie cudzej rzeczy nie daje prawa do jej zatrzymania. Karta, telefon czy portfel zawsze powinny zostać zwrócone właścicielowi lub przekazane na policję. Jak podkreślają funkcjonariusze z Trzcianki, powiedzenie „znalezione nie kradzione” to mit, który może skończyć się poważnymi konsekwencjami karnymi.