Doprowadzili psa do strasznego stanu. Uśpili go weterynarze
Na jednej z prywatnych posesji w gminie Bolków mundurowi ujawnili skrajnie wycieńczonego czworonoga. Wspólnie z jaworskim TOZ-em podjęli zdecydowane działania. Niestety tym razem dla zwierzęcia było już za późno. Postępowanie w tej sprawie prowadzą śledczy.
W sobotni poranek, 12 kwietnia, około godziny 9:00, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworze otrzymał zgłoszenie dotyczące zaniedbanego psa przebywającego na terenie jednej z posesji w gminie Bolków.
- Na miejsce niezwłocznie zadysponowani zostali funkcjonariusze lokalnego komisariatu. Niestety w toku prowadzonych czynności mundurowi potwierdzili otrzymane zgłoszenie - przekazuje podkom. Ewa Kluczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Policjanci, którzy przybyli na miejsce zgłoszenia, zastali psa przywiązanego łańcuchem do budy. Zwierzę było skrajnie wychudzone, miało widoczne obrażenia i trudności z poruszaniem się. Mundurowi ustalili, że właścicielem psa jest mieszkaniec gminy Bolków, który aktualnie przebywa poza miejscem zamieszkania, a opiekę nad czworonogiem miał sprawować jego syn.
Na miejsce wezwano przedstawicieli jaworskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Przejęli oni psa i przewieźli do lecznicy weterynaryjnej – jego stan wymagał natychmiastowej pomocy. Niestety, ze względu na poważne zaniedbania i cierpienie, w porozumieniu z lekarzem weterynarii zapadła decyzja o jego uśpieniu.
Sprawą zajęli się już śledczy, którzy prowadzą postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzęciem – czynu zagrożonego karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Dochodzenie ma na celu ustalenie dokładnych okoliczności oraz odpowiedzialności osób, które miały sprawować nad psem opiekę.
