Kierowca tesli kuriozalnie tłumaczył się policjantom. Zatrzymali mu prawo jazdy za prędkość
Podczas wykonywanych pomiarów funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę pojazdu marki Tesla. 40-letni mieszkaniec gminy Milicz poruszał się z prędkością aż 110km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50km/h. Mężczyzna tłumaczył się, że testował nowe opony założone w swoim samochodzie. Jednak takie tłumaczenie nie mogło wpłynąć na decyzję policjantów – nadmierna prędkość stwarza realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu zwłaszcza w terenie zabudowanym.
Za popełnione wykroczenie kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500zł. oraz 13 pkt. karnymi. Dodatkowo funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy – zgodnie z obowiązującymi przepisami.
- Apelujemy do kierowców o rozsądek i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Testowanie możliwości pojazdu czy nowych elementów wyposażenia powinno odbywać się wyłącznie w miejscach do tego przeznaczonych – z dala od ruchu publicznego. Każde przekroczenie prędkości może zakończyć się nie tylko mandatem, ale przede wszystkim tragedią na drodze - przekazują policjanci.