Dziewczynka, która przeżyła rzeź. Historia jak z filmu
Jej imię nie pojawia się w podręcznikach, ale jej historia to gotowy scenariusz na film. W 1866 roku, mając zaledwie dziesięć lat, została porwana podczas krwawego najazdu Komanczów na rodzinny dom w Teksasie. Przez siedem miesięcy żyła wśród wojowników, poznając ich zwyczaje, język i codzienność.
Najazd Komanczów: tragedia i początek niewoli
Bianca Babb przyszła na świat 26 sierpnia 1856 roku w krytym wozie podczas rodzinnej podróży z Wisconsin do Teksasu, niedaleko Lecompton w Kansas. Jej rodzice, John S. Babb i Isabel A. Babb, byli osadnikami i ranczerami, którzy szukali szczęścia na pograniczu.
14 września 1866 roku dom Babbów został zaatakowany przez oddział Komanczów pod wodzą Persummy. W chwili ataku ojciec Bianki i najstarszy brat byli poza domem, zostawiając Isabel Babb, Biankę, jej rodzeństwo oraz młodą gościnię Sarah Jane Luster na łasce napastników.
Isabel Babb została brutalnie zamordowana – dźgnięta, postrzelona i oskalpowana żywcem. Bianka, jej brat Theodore Adolphus "Dot" oraz Sarah Jane zostali uprowadzeni przez Komanczów.
Wojownicy znani z niesamowitej wytrzymałości i umiejętności jeździeckich pędzili z jeńcami przez noc, pokonując co najmniej 80 km, aż do Holiday Creek. Bianca, wycieńczona i głodna, błagała chociaż o surowe mięso, lecz go nie uzyskała. Już w pierwszych dniach niewoli była świadkiem przemocy – Sarah Jane została zgwałcona, a gdy uciekła z pomocą Dota, Komancze pobili chłopca i chcieli go zabić. Ostatecznie rodzeństwo uratowało mu życie, zdobywając szacunek napastników.
Życie wśród Komanczów
Bianka została rozdzielona z bratem i oddana jako przybrana córka wdowie Tekwashanie. Przez siedem miesięcy żyła wśród Komanczów, poznając ich zwyczaje, język i codzienne obowiązki.
Zmuszana do zbierania drewna, ciągnięcia wody, nauczyła się rozstawiać obóz, pływać, a także uczestniczyła w praktykach kulturowych, jak przekłuwanie uszu. Tekwashana przyciemniła jej blond włosy, a Bianca szybko nauczyła się, że przeżycie zależy od adaptacji i posłuszeństwa.
Komancze prowadzili koczowniczy tryb życia, często przenosząc obozy na pograniczu Teksasu i Oklahomy. Bianca, choć była niewolnicą, nie zawsze doświadczała brutalności – dzieci Komanczów próbowały ją włączyć do zabaw, a jej adopcyjna matka okazywała jej pewną troskę. Wspominała później, że "każdy dzień wydawał się być świętem", choć nie brakowało momentów grozy, głodu i upokorzeń.
Wykupienie i powrót do rodziny
Ojciec Bianki, John Babb, przez wiele miesięcy szukał zaginionych dzieci, współpracując z pogranicznikami i rdzennymi sojusznikami. W kwietniu 1867 roku Jacob J. Sturm, agent cywilny z Fort Arbuckle, odnalazł Biankę i wykupił ją za 333 dolary (dziś ok. 7 500 USD).
Bianca wróciła do ojca, co było nietypowe – wiele dzieci po takiej traumie nie chciało wracać do rodzin. W czerwcu 1867 roku jej brat Dot został wykupiony za 210 dolarów i artykuły odzieżowe o wartości 23,75 dolara.
Po powrocie rodzina przeniosła się do Wisconsin, jednak Bianca wróciła do Teksasu w 1881 roku. W 1882 roku wyszła za mąż za Jeffersona Davisa Bella, z którym przeżyła ponad 50 lat.
Głos kobiety pogranicza
W latach 20. XX wieku Bianca napisała pamiętnik opisujący siedem miesięcy spędzonych wśród Komanczów. Rękopis nie został szeroko opublikowany za jej życia, ale krążył w formie maszynopisu i stał się cennym źródłem dla historyków.
W przeciwieństwie do wielu sensacyjnych relacji z niewoli, wspomnienia Bianki są uznawane za wiarygodne i wyjątkowo szczegółowe – opisują codzienność, strukturę rodziny, ceremonie, praktyki religijne i materialną kulturę Komanczów.
Bianca nauczyła się języka komanczskiego, a jej opisy potwierdzają inne źródła etnograficzne z epoki. Jej relacja różni się od typowych narracji o asymilacji białych dzieci w kulturze wojowników – skupia się na życiu domowym, relacjach kobiecych i dziecięcych oraz umiejętnościach przetrwania.