Przy krzewach winorośli kwitną róże. Czy wiecie, dlaczego sadzi się je w winnicach?

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa zwraca uwagę na skuteczną, ekologiczną i urokliwą profilaktykę winorośli, prowadzoną również w polskich winnicach, jaką jest sadzenie róż.

- Obecność krzewów róż to nie tylko estetyczny dodatek. Róże pełnią ważną, wielowymiarową funkcję w uprawie winorośli - podkreśla PIORiN. - Dawniej górnicy zabierali do kopalń kanarki, które ostrzegały ich przed obecnością trujących gazów. Podobną rolę w winnicach pełnią róże.

Chodzi o to, że róże są bardziej wrażliwe na choroby grzybowe, takie jak mączniak prawdziwy czy szara pleśń, które atakują również winorośl.

- Pojawienie się objawów choroby na liściach czy kwiatach róży stanowi dla winiarza sygnał ostrzegawczy. Dzięki temu może on szybko podjąć działania ochronne i zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji na winorośl - tłumaczą inspektorzy.

Sadzenie róż w winnicy to tradycja praktykowana od stuleci w wielu regionach winiarskich na świecie.

- Oprócz korzyści praktycznych, róże nadają winnicom wyjątkowego uroku, szczególnie cenionego przez turystów i miłośników enoturystyki - uzupełnia PIORiN. - Dodatkowo wspierają bioróżnorodność, czyniąc winnicę miejscem bardziej przyjaznym dla całego ekosystemu. Ich kwiaty przyciągają pożyteczne owady, takie jak pszczoły czy drapieżniki naturalnie zwalczające szkodniki. Krzewy róż stanowią również schronienie dla ptaków, które wspierają biologiczną ochronę upraw. Dawniej kolczaste pędy róż tworzyły także naturalną barierę przed zwierzętami, które mogłyby niszczyć winorośl.

Tradycja sadzenia róż doskonale wpisuje się w ideę integrowanej ochrony roślin, promowanej przez Inspekcję.

- Wykorzystuje naturalne sygnały i mechanizmy ekosystemu, zanim sięgnie się po bardziej zaawansowane metody. Róże w winnicy to więc nie tylko ozdoba, to strażniczki zdrowia winorośli i żywy symbol równowagi między człowiekiem a naturą. To połączenie natury, praktyki i piękna, które sprawia, że róże pozostają symbolem harmonii w winnicy - rekomenduje Inspekcja.

Źródło: PIORiN