To jest jej rok. Drzymalska zagra Izabelę Łęcką i Violettę Villas
Sandra Drzymalska urodziła się w 1993 roku w Wejherowie i właśnie tam skończyła szkołę średnią. Pierwsze kroki w aktorstwie stawiała w szkolnym teatrze Prawie Lucki. Jej talent okazał się wystarczający, aby bezpośrednio po maturze dostać się na studia aktorskie w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej.
Dwie "Lalki"
Aktualnie powstają dwie adaptacje "Lalki" Bolesława Prusa. W kwietniu dowiedzieliśmy się o pierwszej z nich, którą miała koprodukować Telewizja Polska. Kiedy jednak okazało się, że w tym samym czasie swoją "Lalkę" realizuje również Netflix, TVP wycofała się z produkcji. Pomimo tej rezygnacji, twórcy weszli na plan zdjęciowy i utrzymują, że projekt zostanie zrealizowany.
Dwie obsady
"Lalka" w reżyserii Macieja Kawalskiego (pierwotnie w koprodukcji z TVP)
- Izabela Łęcka - Kamila Urzędowska
- Stanisław Wokulski - Marcin Dorociński
"Lalka" w reżyserii Pawła Maślony (Netflix)
- Izabela Łęcka - Sandra Drzymalska
- Stanisław Wokulski - Tomasz Schuchardt
Serialowa "Lalka" ma być dostępna w serwisie Netflix w 2026 roku. Dokładna data premiery nie została jeszcze podana.
Sandra Drzymalska jako Violetta Villas
Film o jednej z najsłynniejszych polskich śpiewaczek estradowych nosić będzie tytuł "Dzięcioł i Violetta". W krótkiej zapowiedzi czytamy:
Historia życia artystki estradowej, Violetty Villas, opowiedziana z perspektywy jej syna.
- Chcę opowiedzieć dramatyczną historię dziecka, które walczy o miłość matki, a przegrywa z jej uzależnieniem. Musi zdecydować, czy być z najbliższą mu osobą i pójść z nią na dno, czy uratować siebie, ale bez niej - mówi w wywiadzie dla onet.pl Karolina Bielawska, reżyserka filmu.
Nie ulega wątpliwości, że syn Violetty Villas odegra ogromną rolę w produkcji. Propozycja zaangażowania Sandry Drzymalskiej do roli Violetty wyszła właśnie od Krzysztofa Gospodarka i jego żony.
- My typowaliśmy Sandrę Drzymalską do roli Violetty dobre pięć, sześć, a może nawet siedem lat temu. Wtedy odbyły się pierwsze nasze spotkania. Sandra była naszym pierwszym wyborem, zaliczyliśmy takie nią "zauroczenie" wiele, wiele lat temu. No i udało się - mówił Krzysztof Gospodarek w rozmowie z "Super Expressem".
Premiera filmu również planowana jest na 2026 rok.