Łomża: Zapach obornika to nie perfumy. Przepis na konflikt gotowy
W tym artykule:
Ryzyko konfliktów z mieszkańcami. Produkcja rolna rządzi się swoimi prawami
W piśmie do prezydenta miasta Łomża działacze PIR sprzeciwiają się planom inwestycji, polegającej na budowie sześciokondygnacyjnego budynku mieszkalnego przy granicy wielopokoleniowego gospodarstwa. To tam od 100 lat prowadzona jest hodowla zwierząt, rolnik ma na stanie ok. 50 sztuk bydła opasowego i 50 sztuk świń.
Zdaniem Podlaskiej Izby Rolniczej zaplanowana inwestycja budzi poważne zastrzeżenia rolnicze, przestrzenne i społeczne - czytamy.
Konflikty mieszkańców z rolnikami nie są nowością. W wielu miejscach dochodzi do wymiany zdań. Jedni bronią swojej działalności, drudzy chcą spokoju, ciszy i zapachu kwiatów, a nie obornika. Takie sytuacje ma w przyszłości uregulować ustawa o funkcji produkcyjnej wsi. W łomżyńskim przypadku gospodarstwo mieści się jednak na terenie miasta, ale jak zaznaczyli działacze, jest tam od pokoleń. "To miasto przyszło do rolnika, a nie rolnik do miasta", wskazali.
W dokumencie wymienili kilka zagrożeń, z jakimi wiąże się inwestycja, m.in. ryzyko sporów międzysąsiedzkich, uciążliwości związane z dostosowaniem parkingu, a także naruszenie zasad ładu przestrzennego (zachowania odległości między terenami zabudowy mieszkaniowej a obiektami inwentarskimi).
Ruch samochodowy mieszkańców bloku, praca śmieciarek, spaliny i inne uciążliwości eksploatacyjne mogą negatywnie oddziaływać na zdrowie zwierząt, jakość środowiska i komfort pracy rolnika - dodano.
Podlaska Izba Rolnicza zaapelowała więc, aby wycofać zgodę na realizację planowanej inwestycji we wskazanej lokalizacji, zapewnić zgodność zabudowy z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i zasadami ochrony, rozwoju rolnictwa, poszanować strefy ochronne (m.in. ujęcie wody pitnej), a także zagwarantować rolnikowi niezakłócone prowadzenie działalności. Na dłuższą metę rodzi się obawa, czy produkcja, która wiąże się z zapachami, hałasem, obecnością owadów czy szkodników, nie zacznie przeszkadzać tym, którzy wprowadzą się obok. A jak zaznaczono w dokumencie, w tym miejscu hodowla funkcjonuje od wielu lat.
Stanowisko Urzędu Miasta. Apel izb zostanie przeanalizowany
O sprawę zapytaliśmy Urząd Miasta Łomża. W stanowisku zaznaczono, że dla omawianego terenu nie ma opracowanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jedynie w "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego" jest ujęty jako teren kontynuacji i uzupełnień zabudowy z dominacją funkcji mieszkaniowej wielorodzinnej. W 2024 r. dla prywatnego inwestora wydano pozwolenie na budowę budynku wraz z m.in. częścią usługowo-handlową i 14 miejscami parkingowymi. Sytuacja jednak uległa zmianie.
Obecnie w Urzędzie Miejskim w Łomży na wniosek innego inwestora prowadzone jest postępowanie o wydanie warunków zabudowy dla przedmiotowej nieruchomości. Podstawą rozpatrywania wniosku są przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Parametry inwestycji, takie jak wysokość obiektu i inne wskaźniki zagospodarowania, zostaną określone na podstawie analizy urbanistycznej sporządzonej przez osoby posiadające odpowiednie uprawnienia - wskazuje nam UM Łomża.
Nie można przesądzić, że decyzja zostanie wydana jako pozytywna ani jakie ostateczne parametry inwestycji zostaną w niej określone. Etap kolejnego pozwolenia na budowę (lub zmiany już wydanego) nastąpi wyłącznie w przypadku złożenia odpowiedniego wniosku do urzędu i dopiero po wydaniu ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy oraz zakończeniu ewentualnych postępowań odwoławczych - dodano.
Jak zapewniono, pismo od Podlaskiej Izby Rolniczej zostanie szczegółowo przeanalizowane. Tu jednak, według wstępnej oceny, izba poruszyła kwestię dotyczącą "zgodności zabudowy z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego", a taki dla tego obszaru nie obowiązuje.
Również w zakresie "ochrony sąsiedniego ujęcia wody pitnej" należy zauważyć, że większe potencjalne zagrożenie dla jego bezpieczeństwa może stanowić działalność rolnicza niż zabudowa mieszkaniowa - podsumował urząd.