Lublin: Z zatoki przystankowej zrobili sobie parking. Wyrwano znak
Zlokalizowany przy ul. Głuskiej w Lublinie przystanek komunikacji miejskiej o nazwie Sierpińskiego 01 od pewnego czasu nie jest wykorzystywany przez pojazdy komunikacji miejskiej. Z racji, że zatoka znajduje się przy samym Szpitalu Neuropsychiatrycznym, wiele osób zaczęło wykorzystywać ją jako parking. Co ważne bezpłatny, gdyż na tym przy budynku placówki trzeba wnosić opłaty za każdą godzinę parkowania.
Miejsce to zaczęła więc coraz częściej odwiedzać straż miejska. Tymczasem zgodnie z przepisami parkowanie na przystanku jest zabronione i grozi za to kara 100 zł wraz z 1 punktem karnym. Posypały się mandaty. Jak nam przekazano, choć zgodnie obecnie obowiązującym rozkładem jazdy nie zatrzymują się tam autobusy i trolejbusy komunikacji miejskiej, to od lat przystanek ten przeznaczony jest dla komunikacji podmiejskiej.
Okazuje się, że i na to ktoś znalazł sposób. Mianowicie znak informujący o przystanku autobusowym nagle zniknął. Został bowiem wyrwany, do tego zaciągnięty kilkadziesiąt metrów dalej, w ustronne miejsce. Przy chodniku została tylko rura, na której był zamocowany. Tym samym wzywani na interwencję strażnicy miejscy nie mogli już karać kierowców za parkowanie w zatoce.
Autobusy mają problem ponieważ dzień w dzień zatoczka jest zastawiona, a straż miejska i policja rozkładają ręce, ponieważ nie ma ustawionego znaku informującego o przystanku – wyjaśnia jeden z kierowców.
Ostatecznie o sprawie poinformowany został zarządca drogi. I jak nam przekazano, nowy znak już powinien być na swoim miejscu.