Fiat 508. Samochód, który zmienił oblicze II RP
Włosi stworzyli Fiat 508 jako tani, praktyczny pojazd dla przeciętnego obywatela. W Polsce szybko stał się czymś znacznie więcej. Przekształcił się w symbol przemysłowych ambicji Drugiej Rzeczypospolitej. Pierwszy prawdziwie krajowy "samochód dla mas", budowany w Warszawie na podstawie licencji, ale rozpoznawalny na ulicach całego kraju.
Narodziny legendy w Mediolanie
Pierwsze egzemplarze oznaczone numerem 508 zaprezentowano światu w Mediolanie 12 kwietnia 1932 roku. Producent postawił na prostotę konstrukcji, niską cenę i uniwersalność zastosowań. Nowy model miał dotrzeć do jak najszerszego kręgu odbiorców.
Dostępny był w wersji osobowej, sportowej i wojskowej. Włosi produkowali Fiat 508 do 1937 roku, najpierw pod nazwą "Balilla", potem "Nouvo Balilla". Samochód przeszedł przez trzy główne fazy rozwojowe.
Od typu pierwszego, przez drugi, aż po najpopularniejszy trzeci. To właśnie Polski Fiat 508 III zyskał największą popularność. Powstała też wojskowa odmiana – Łazik, dostosowana do trudnych polskich warunków.
Polska historia tego modelu rozpoczęła się 21 września 1931 roku. Tego dnia podpisano umowę licencyjną między Państwowymi Zakładami Inżynierii a koncernem FIAT.
Od montażu do własnej produkcji
Na początku w Polsce składano auta z włoskich części. Fiat 508 I powstawał w ten sposób przez pierwsze lata. Od połowy dekady coraz więcej elementów produkowano lokalnie.
W 1935 roku zakończono fazę montażu. Niemal całe auto powstawało już w fabryce przy ulicy Terespolskiej w Warszawie. Kilka lat później polscy inżynierowie wprowadzili istotne udoskonalenia.
Wzmocnili tylną oś, poprawili zawieszenie i zastosowali grubsze opony. Te zmiany były konieczne ze względu na kiepskie, nieutwardzone drogi ówczesnej Polski. Auto musiało być bardziej wytrzymałe niż włoski oryginał.
Polska odmiana otrzymała nazwę Fiat 508 III Junak. Nazwa oddawała charakter pojazdu – młodzieńczy zapał połączony z niezawodnością.
Technologia na miarę epoki
Polski Fiat 508 III Junak był autem o prostej konstrukcji. Nadwozie opierało się na stalowej ramie, karoserie dwu- lub czterodrzwiowe montowano na stalowo-drewnianym szkielecie. Mechaniczne podzespoły nie zawierały zbędnych komplikacji.
Napęd zapewniał czterocylindrowy, dolnozaworowy silnik o pojemności 995 cm³. Generował 24 KM przy 3600 obrotach na minutę. To mniej więcej tyle, co dzisiejsze motoscutery, ale wystarczało do osiągnięcia prędkości blisko 90 km/h.
Skrzynia biegów miała cztery biegi do przodu. Dwa wyższe były synchronizowane, co stanowiło nowoczesne rozwiązanie. Dźwignia biegów wychodziła z podłogi, co było wówczas standardem.
Hamulce hydrauliczne na wszystkie koła to była nowość w autach tej klasy w połowie lat trzydziestych. Dla polskich kieszeni liczył się kompromis między osiągami a kosztami eksploatacji.
Fiat 508 spalał zaledwie 8-9 litrów benzyny na 100 kilometrów. Zużycie oleju wynosiło około 150 gramów na tej samej trasie. Wymiary były skromne – 3515 mm długości, 1400 mm szerokości, 1380 mm wysokości. Rozstaw osi miał 2250 mm, więc cztery osoby mieściły się bez problemu, choć tylna kanapa była dość ciasna.
Auto, które robiło wszystko
Polska wersja Fiata 508 szybko stała się fundamentem przedwojennej motoryzacji. W latach 1935-1939 wyprodukowano około 3500 egzemplarzy osobowych. Powstało też 1000 podwozi przeznaczonych do dalszej przeróbki w zakładach karoseryjnych.
Dodatkowo wytworzono aż 2500 wersji pochodnych. Wojskowe łaziki, popularne furgonetki i półciężarowe pick-upy. Fiat 508 III/W Łazik był jednym z podstawowych pojazdów Wojska Polskiego.
Sprawdzał się nie tylko jako środek transportu. Służył jako ambulans czy pojazd łącznikowy. Dzięki prostocie konstrukcji i umiarkowanej mocy działał na najgorszych drogach.
Poradził sobie na grząskich polach i w trudnych warunkach pogodowych. Wiele wojskowych egzemplarzy przetrwało kampanię wrześniową. Przejęły je armie okupacyjne, niektóre służyły jeszcze długo po wojnie.
Wytrzymałe i łatwe w naprawie auta trafiały do firm, urzędów, służby zdrowia. Używała ich policja, a nawet prywatni właściciele. Polski Fiat 508 był jednym z nielicznych samochodów dostępnych dla szerszej grupy obywateli.
Na jego kupno mogli sobie pozwolić rzemieślnicy, urzędnicy czy lekarze. Cena w 1936 roku wynosiła 5400 złotych. W 1939 roku spadła do 4950 złotych – dużo w porównaniu do ówczesnych pensji, ale niewiele wobec innych marek.
Dziedzictwo, które przetrwało
Dziś po przedwojennych Fiatach 508 pozostało niewiele egzemplarzy. Większość przetrwała w muzeach i zbiorach prywatnych kolekcjonerów. Czasem pojawiają się na zlotach i rekonstrukcjach historycznych.
Samochód stał się częścią legendy przedwojennej Polski. Symbolizował ówczesny patriotyzm technologiczny, był jednym z pierwszych prawdziwych "demokratyzatorów" motoryzacji. To, co kiedyś było luksusem, zaczynało być dobrem powszednim.
Jego sukces przekroczył epokę. Choć technologicznie był prymitywny, Fiat 508 otworzył drogę powojennej motoryzacji. Był prekursorem Polskiego Fiata 125p, a później 126p.