Łódź: Bajkowa jesień w Ogrodzie Botanicznym. Przebarwiają się liście
W łódzkim Ogrodzie Botanicznym sceneria zmieniła się na bajkową. A to za sprawą zmieniających barwę liści drzew, krzewów i ich kolorowych owoców. Warto wybrać się na jesienny spacer do "botanika". A czasu pozostało niewiele, ponieważ ogród od 1 listopada będzie zamknięty. Po zimowej przerwie otworzy się 1 kwietnia przyszłego roku.
Bajkowa jesień w "botaniku". Nie tylko klony palmowe
Nad największym stawem od strony alei lipowej pięknie, na purpurowy kolor przebarwiają się liście parocji perskiej, a po drugiej stronie zbiornika czerwoną barwę przybierają liście kaliny buldeneż, czyli kuli śnieżnej, której kwiaty mają właśnie biały kolor.
O tej porze roku barwnie jest w całym "botaniku", ale najefektowniej prezentuje się ogród japoński ze stewarcją kameliowatą (białe, drobne kwiaty podobne do kamelii) z czerwono-pomarańczowymi liśćmi z rdzawą obwódką, berberysami Julianny, których część liści zmienia kolor na czerwono-bordowy, a część pozostaje zielona, ponieważ jest to roślina zimozielona. Do tego dochodzą granatowe owoce. Liście lip, dębów, klonów zwyczajnych zaczynają zmieniać barwy.
A największą atrakcję o tej porze roku stanowią oczywiście klony palmowe przebarwiające się na karminowy kolor.
- Wiele drzew i krzewów obsypało się owocami, także w pięknych barwach, wśród nich są różne odmiany ogników o owocach żółtych, pomarańczowych i czerwonych, a także pigwy, pigwowce, magnolie, berberysy o owocach czerwonych i ciemno granatowych - mówi Małgorzata Słabiak z łódzkiego "botanika".
W ogrodzie można jeszcze wytropić kwiaty. Niestety, większość kwitnących roślin zniszczyły przymrozki. Na rabatach nie ma już aksamitek, dalii, żagwina, cynii. Spadek temperatury poniżej zera stopni Celsjusza przetrwały tylko astry, zawilce mieszańcowe i hortensje.