Sprzedaż nowych samochodów. Tu trafia co piąte auto kupione przez firmę

W pierwszych trzech miesiącach tego roku sprzedaż nowych aut w Polsce wzrosła o 2,5 proc. rok do roku. Jak zauważyli autorzy raportu, podobnie jak w całym poprzednim roku, tak i w pierwszym kwartale 2025 r., za wzrost odpowiadali klienci indywidualni, którzy kupili o 10,9 proc. nowych samochodów więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.

Firmy nadal odpowiadają za ponad 2/3 łącznej sprzedaży, jednak w I kwartale kupiły o 1,6 proc. aut mniej w ujęciu rocznym. Łącznie z polskich salonów wyjechały 142 tys. nowych samochodów osobowych, z czego 49,7 tys. nabyły osoby prywatne, a 92,4 tys. firmy.

Wolumen sprzedaży finansowanej kredytem, leasingiem lub zakupem ze środków własnych był w I kwartale niższy o 3,7 proc. rok do roku. Z kolei firmy zajmujące się wynajmem długoterminowym kupiły o 6,7 proc. więcej nowych samochodów osobowych niż w tym czasie rok wcześniej. Zgodnie z danymi PZWLP, branża nabyła w pierwszym kwartale łącznie 20,7 tys. nowych aut osobowych, co stanowi 22,4 proc. samochodów kupionych przez przedsiębiorstwa w Polsce.

"Rynek wynajmu długoterminowego aut w Polsce przyzwyczaił nas do stabilnych wzrostów kwartał do kwartału mierzonych finansowaną i aktywną flotą pojazdów wynajętych przez branżę swoim klientom. Pierwszy kwartał 2025 r. potwierdza ten stabilny trend, branża zakupiła i zarejestrowała o 6,7 proc. więcej nowych aut w porównaniu do poprzedniego roku, a aktywna flota samochodów wynajętych przez branżę w analogicznym okresie wzrosła o 7,3 proc. rok do roku" – wskazał prezes PZWLP Robert Antczak.

W ocenie autorów raportu obecna dostępność nowych aut, regularność dostaw oraz atrakcyjne warunki zakupu pozwalają stwierdzić, że podaż wróciła już do stanu sprzed pandemii Covid-19. Stabilnie rośnie również popyt na usługi branży wynajmu długoterminowego aut, pojawiają się nowi klienci, a czynniki wpływające na wysokość ofertowanych miesięcznych rat wynajmu stają się coraz bardziej przewidywalne, na co mają wpływ m.in. ostatnie obniżki referencyjnych stóp procentowych oraz ustabilizowany poziom inflacji.

Największą niewiadomą pozostaje - zdaniem ekspertów - tempo elektryfikacji flot w wynajmie długoterminowym ze względu na likwidację programu "Mój Elektryk", który zastąpiony został przez program "NaszEauto" nieprzewidujący dopłat do samochodów kupowanych przez firmy.

W liczącej ponad 275 tys. łącznej flocie aut w wynajmie długoterminowym, należącej do firm skupionych w PZWLP, wśród najpopularniejszych samochodów na koniec pierwszego kwartału 2025 roku znalazły się Skoda Octavia, Toyota Corolla oraz Kia Ceed.

Na koniec marca br. auta z wysokoprężnymi jednostkami napędowymi stanowiły 30,4 proc. ogółu - o 2,6 p.p. mniej niż przed rokiem. Równolegle konsekwentnie wzrasta udział samochodów benzynowych, które stanowiły 55,3 proc. całości floty znajdującej się w wynajmie długoterminowym - o 1 p.p. więcej aniżeli rok wcześniej.

Najszybciej rośnie udział aut z napędami hybrydowymi i pojazdów w pełni elektrycznych. Na koniec marca hybrydy stanowiły łącznie 14,3 proc. ogółu - o 1,6 p.p. więcej niż przed rokiem. Udział aut w pełni elektrycznych wzrósł o 1,1 p.p. w ciągu roku. Pojazdy tego typu na koniec pierwszego kwartału miały 3,7-procentowy udział we flocie znajdującej się w wynajmie długoterminowym.

Z opublikowanych przez PZWLP danych po pierwszym kwartale 2025 r. wynika również, że aktywna flota należąca do branży rent a car zmniejszyła się o 6,4 proc. rok do roku.

"Dane PZWLP po pierwszym kwartale potwierdzają, że wypożyczalnie samochodów nadal mierzą się w naszym kraju z dużymi wyzwaniami. Branża Rent a Car jest tą gałęzią branży wynajmu samochodów, która najszybciej i najmocniej odczuwa trudną sytuację gospodarczą i wpływ czynników makroekonomicznych. Obecnie wypożyczalnie zmagają się z obniżonym popytem, zarówno ze strony firm, jak i klientów indywidualnych" – wskazał Tomasz Kapelko ekspert PZWLP.