Toruń: Zima zawitała na dobre. Gdzie zgłaszać potrzebę interwencji?
"Akcja Zima" w Toruniu trwa
Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Toruniu poinformowało, że nieprzerwanie od momentu rozpoczęcia opadów, prowadzi działania w ramach "Akcji Zima". Na ulice skierowano pełen dostępny sprzęt oraz wszystkie zespoły odpowiedzialne za zimowe utrzymanie miasta. Jak poinformowano, do tej pory wykorzystano ponad 1000 ton soli i blisko 500 ton piasku.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Kierowcy pługosolarek łącznie przepracowali już ponad 900 godzin, wykonując ponad 50 zmian, natomiast brygady odpowiedzialne za ręczne odśnieżanie, w tym skuwanie lodu z przejść podziemnych, przystanków i obszaru starówki, dołożyły kolejne łączne 2500 godzin.
W ramach zimowego utrzymania MPO pozostaje w kontakcie z mieszkańcami przez całą dobę. Zgłoszenia dotyczące szczególnie śliskich czy nieprzejezdnych odcinków można przez całą dobę:
- tel. 56 63 98 136,
- tel. kom. 605 102 300,
- e-mail: akcja.zimowa@mpo.torun.pl.
Priorytety i kolejność odśnieżania
Na terenie Torunia zimowym utrzymaniem objętych jest 437 km dróg, które podzielone są na cztery kategorie. Najpierw odśnieżane są główne arterie, trasy autobusowe, mosty i wiadukty. To łącznie ponad 240 km dróg w pierwszej i drugiej kolejności. Dopiero później służby przechodzą do ulic osiedlowych. Miasto podkreśla, że takie zasady pozwalają utrzymać podstawowy ruch i komunikację, zwłaszcza podczas intensywnych opadów.
Mieszkańcy mają obawy przed wyjściem z domu
Trwająca "Akcja zima" i dbanie o toruńskie drogi nie spełniło jednak oczekiwań sporej części mieszkańców. Od kilku dni w sieci pojawiają się zdjęcia oraz filmiki, które dosadnie obrazują, że część ulic i chodników, szczególnie tych osiedlowych, nie została odśnieżona ze śniegu, przez co w wyniku przechodzenia lub przejeżdżania przez śnieg, zrobiło się "uliczne lodowisko". Marznący deszcz nie poprawił sytuacji.
- Mieszkam na Skarpie. Lodowisko jest takie, że nie można przejść. I to nie tylko na osiedlu, ale też na przystankach tramwajowych, autobusowych, nawet na przejściach dla pieszych. Nikt tego nawet piaskiem nie przysypał. Idzie nogi połamać! - napisała pani Klaudia.
Przedstawiciele Urzędu Miasta przypominają, że obowiązek odśnieżania części chodników spoczywa na właścicielach i zarządcach nieruchomości. Jednak i tam jest problem, o czym poinformowali nas choćby mieszkańcy Osiedla Glinki.
- Nikt nie zajmuje się problemem zalegającego śniegu na chodnikach oraz w ciągach pieszo-rowerowych, a także drogach osiedlowych, po których przemieszczają się pojazdy samochodowe. Zawsze zostaje ten śnieg zadeptany, zajeżdżony, a następnie pozostaje warstwa śliskiego lodowiska, na którym ludzie nie mogą chodzić, a nawet są przypadki, gdzie łamią sobie kończyny - piszą wzburzeni mieszkańcy.
Jedna z mieszkanek wstawiła nawet na Facebooka zdjęcie, jak mieszkańcy ul. Poznańskiej radzą sobie z "ulicznymi lodowiskami" - kładą kartony przed wejściami do budynków oraz na chodnikach, tak by uniknąć pośliźnięcia się.
Uliczne lodowiska można zgłosić do Straży Miejskiej
Problem rodzi się zazwyczaj wtedy, gdy ulica nie podlega pod miejskie odśnieżanie. Spółdzielnie mieszkaniowe oraz administracje budynków nie zawsze reagują w porę, a czasami, jak przyznają mieszkańcy różnych części miasta, nie reagują wcale. Co zrobić wtedy? Sprawę można zgłosić do Straży Miejskiej, która przypomina o obowiązku odśnieżania chodników przylegających bezpośrednio do posesji.
Obowiązek ten wynika z Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz z uchwały Rady Miasta Torunia. Dotyczy właścicieli, zarządców oraz użytkowników nieruchomości. Chodniki muszą być oczyszczone ze śniegu, błota i lodu, a usunięty śnieg może być składowany na skraju chodnika lub w pasie zieleni, pod warunkiem że nie blokuje to przejścia. Strażnicy przypominają, że śliskość należy eliminować poprzez posypywanie piaskiem lub innymi materiałami szorstkimi, bez używania środków chemicznych.
Właściciele zobowiązani są także do usuwania sopli i nawisów śnieżnych z dachów budynków graniczących z drogami i chodnikami. Ma to zapobiec sytuacjom, w których przechodzący piesi są narażeni na spadający lód. W przypadku zaniedbania obowiązków Straż Miejska może nałożyć mandat w wysokości 100 zł lub skierować wniosek o ukaranie do sądu. Osoby, które doznały urazu wskutek nieodśnieżonego chodnika, mogą dochodzić odszkodowania na drodze cywilnej.