Dębowiec: Zakończenie sezonu motocyklowego w Sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej
W niedzielę, 28 września, w Sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej w Dębowcu została odprawiona msza święta dziękczynna w intencji motocyklistów. Właściciele jednośladów od lat rozpoczynają sezon 1 maja w Dębowcu i dziękują "płaczącej Pani" za łaski i bezpieczeństwo na drogach w ostatnią niedzielę września.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Bogdan Hućko
Do Dębowca przyjechało kilka tysięcy motocyklistów z Podkarpacia i Małopolski, ale także z bardziej odległych regionów Polski. Wielu z nich z rodzinami.
Mszy świętej na placu sanktuaryjnym obok bazyliki mniejszej Najświętszej Maryi Panny z La Salette przewodniczył kustosz sanktuarium i superior klasztoru ks. Marcin Sitek, który wygłosił także homilię, zmuszającą do refleksji nad drogą życia każdego z uczestników.
- Bardzo mnie cieszy, że lubicie tutaj wracać, ale chciałbym, żebyście wyjechali dzisiaj stąd z jednym dążeniem w sercu, takim życiowym dążeniem: ja chcę iść do nieba. Żebyście wyjechali z tego placu, że macie cel na życie wieczne. To jest dobre miejsce, żeby to pytanie sobie zadać: dokąd zmierzasz - mówił kaznodzieja.
Duchowny nawiązał do niedzielnej Ewangelii.
- Ta ewangelia wzywa nas do tego, żebyśmy mieli oczy otwarte na potrzeby braci. Nie ma wątpliwości, że wszyscy jak tu jesteśmy, gdy zdarzy się coś dramatycznego na drodze, to jeden drugiemu pomożemy. W podróżowaniu, na szlaku, to świetnie rozumiemy. A w życiu? Zastanów się czy twój sąsiad nie potrzebuje pomocy, czy u bramy twojego domu nie leży ktoś, kto potrzebuje twojej uwagi, pomocy, kto jest trochę tym Łazarzem, komu możesz pomóc, na kogo możesz zwrócić uwagę, do którego możesz się odezwać dobrym słowem. Chce wam to zostawić trochę jako zadanie domowe. Wiem, że teraz zadań domowych się nie zadaje. Proszę mi wybaczyć, ale spróbujcie. Zadanie zadania domowego brzmi jak mowa nienawiści. Zmierzcie się z tym, żeby każdy z was dzisiaj zadzwonił, wysłał smsa czy podszedł i powiedział jakieś dobre słowo do kogoś, kto waszym zdaniem, na to dobre słowo czeka i go potrzebuje. Proszę was o to, żebyśmy się nie stali jak ten bogacz ślepi. Być może jest ktoś kto czeka na takie słowo, które zmieni jego dzień. Jeżeli ta Eucharystia ma nas zmienić, uczynić świat lepszym, to zróbcie to, proszę - zaapelował do zebranych ks. Marcin Sitek.
- Zobaczycie, ile dobra z takiej jednej wiadomości może wyniknąć. Czasami taką wiadomością można komuś życie uratować. Zostawiam was z tym wyzwaniem - dodał kustosz sanktuarium.
Ks. Marcin Sitek na koniec nabożeństwa powiedział, że sanktuarium jest zawsze otwarte dla motocyklistów.
- Jest waszym domem i czujcie się w nim jak w domu. Zawsze jesteście tutaj mile widziani - zaznaczył, zapraszając na inaugurację sezonu 1 maja 2026 r..
Po mszy świętej ks. Marcin Sitek i ks. Marek Jaworski, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Jaśle, również motocyklista, objechali plac sanktuaryjny i poświęcili motocykle.