Podczas kontroli próbował wyrzucić "aluminiową kulę". Został zatrzymany
Dzięki intensywnej pracy sieradzkich kryminalnych, na czarny rynek nie trafi ponad 2,5 kilograma narkotyków. Policjanci od jakiegoś czasu rozpracowywali sprawę nielegalnego "biznesu narkotykowego". Podejrzewali, że związek z tym procederem może mieć 33-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Z posiadanej przez polianitów wiedzy wynikało, że 19 marca 2025 roku w godzinach popołudniowych mężczyzna ten prawdopodobnie przyjedzie do Sieradza.
Po godzinie 17.00 na ulicy Wnuka w Sieradzu, policjanci zobaczyli znane im BMW, którym kierował typowany mężczyzna. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli drogowej. Kierujący nim 33-latek był bardzo zdenerwowany interwencją funkcjonariuszy. W pewnym momencie wyjął z torby zawiniętą w folię aluminiową kulę, próbując ją wyrzucić. Próbę szybko udaremnili to policjanci. Okazało się, że w folii zawinięte były zakazane substancje. Mężczyzna oświadczył, że są to narkotyki, które posiada na własny użytek. Został zatrzymany i przewieziony do komendy.
Sprawdzenie w policyjnych bazach wskazało, że posiada on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Wstępne badanie zabezpieczonej substancji wskazało, że białe kryształy to ponad sto gramów amfetaminy. Z dalszych ustaleń kryminalnych wynikało, że 33-latek wspólnie ze swoją partnerką mieszka w Warcie. Policjanci pojechali pod znany im adres, gdzie zastali 32-letnią kobietę. W czasie przeszukania zajmowanego przez nich mieszkania, na kanapie w pokoju funkcjonariusze znaleźli 7 toreb foliowych z narkotykami. Policjanci zabezpieczyli nielegalne substancje, a 32-latka została zatrzymana. W wyniku badania okazało się, że było to ponad 340 gramów marihuany, 2150 gramów amfetaminy oraz 17 gramów kokainy.
33-latek i jego partnerka trafili do policyjnej celi. Podejrzani usłyszeli prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. 33-latek dodatkowo odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających oraz złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 33-latka trzymiesięczny tymczasowy areszt.