Prawie sto kilogramów narkotyków i trzy kradzione mercedesy. Białorusin zatrzymany po pościgu
Policjanci ze stołecznego Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową dzięki pracy operacyjnej ustalili, że warszawskimi ulicami może poruszać się mężczyzna w skradzionym mercedesie vito. Operacyjni postanowili pojechać za tym autem i skontrolować je, jak i kierującego autem mężczyznę, w bezpiecznym miejscu. Droga zawiodła ich aż do Marek, gdzie zatrzymał się mercedes. Z pojazdu wyszedł mężczyzna, który na widok zbliżających się do niego policjantów rozpoczął pieszą ucieczkę. Nie reagował na wydawane polecenia. Po kilkuset metrach został obezwładniony i zatrzymany. W trakcie interwencji był bardzo nerwowy i wulgarny wobec funkcjonariuszy. Mężczyzną okazał się 30-letni obywatel Białorusi.
Sprawdzenie mercedesa, którym jechał zatrzymany, wykazało, że pojazd jest zarejestrowany na terenie Polski. Po sprawdzeniu numeru VIN okazało się, iż taki numer nie figuruje w bazie fabryki mercedesa. Policjanci przy udziale biegłych z Nadbużanskiego Oddziału Straży Granicznej ustalili prawdziwy VIN pojazdu. Wyszło na jaw, że auto zostało utracone na terenie Hiszpanii w listopadzie ubiegłego roku. W mercedesie policjanci znaleźli m. in. broń, pieniądze w walucie krajowej oraz Euro, inne dokumenty, a także kluczyki do innych aut. Zatrzymany trafił do celi, a mercedes został odholowany na policyjny parking.
W Ząbkach policjanci odnaleźli także dwa inne mercedesy, które użytkował 30-latek. Z uwagi na podejrzenie, że w pojazdach zostały przerobione pola z numerem VIN, trafiły one do Laboratorium Kryminalistycznego KSP. W trakcie przeszukania aut w jednym z nich policjanci znaleźli znaczne ilości narkotyków. W mercedesie było ponad 53,5 kg marihuany, blisko 15,5 kg amfetaminy oraz tabletki MDMA o łącznej wadze blisko 2,7 kg. Policjanci przeszukali także mieszkanie w Ząbkach, z którego korzystał zatrzymany mężczyzna. W lokalu funkcjonariusze znaleźli ponad 20 kilogramów haszyszu.
Obszerny materiał dowodowy, zebrany przez dochodzeniowców ze stołecznego Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową, pozwolił na przedstawienie 30-latkowi czterech zarzutów w Prokuraturze Rejonowej w Wołominie. Obywatel Białorusi podejrzany jest o ukrycie pojazdu pochodzącego z przestępstwa, a także posiadanie znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych oraz posiadanie broni bez zezwolenia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wołominie sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Policjanci sprawdzają także, w jaki sposób utracony mercedes vito został zarejestrowany w Polsce.