Bochnia: Miasto poparło petycję o zakazie fajerwerków w sylwestra, nowy rok i święta

Z petycją w sprawie ograniczenia używania fajerwerków na terenie Bochni zwrócił się do rady miasta Ireneusz Cichy, lokalny społecznik. Petycji towarzyszył wniosek o:

• podjęcie uchwały Rady Miasta Bochnia zakazującej używania fajerwerków i petard hukowych w okresie od 31 grudnia do 1 stycznia na terenie całego miasta,
• rozważenie wprowadzenia zakazu w pozostałych dniach roku w przestrzeni publicznej,
• podjęcie kampanii informacyjnej skierowanej do mieszkańców, promującej alternatywne i przyjazne formy świętowania, takie jak pokazy laserowe czy iluminacje świetlne.

Komisja do spraw skarg, wniosków i petycji uznała odezwę za zasadną, po czym sprawa trafiła na ostatnie posiedzenie Rady Miasta Bochnia 27.11.2025, gdzie przyjęto ją większością 17 głosów przy trzech głosach wstrzymujących się.

Burmistrz Magdalena Łacna zasygnalizowała, że przygotowanie uchwały o zakazie fajerwerków powinno zostać poprzedzone konsultacjami społecznymi.

- Też jestem za tym, żeby chronić dzisiaj zwierzęta, bo to nie jest tylko jeden dzień sylwestra, tylko jak zaczynają strzelać, to to strzelanie jest przez tydzień i dłużej - powiedziała burmistrz Magdalena Łacna.

Możliwe, że mieszkańcy będą mogli wypowiedzieć się na temat wprowadzenia nowego prawa np. przy okazji głosowania nad budżetem obywatelskim (we wrześniu 2026).

- W Bochni brakuje zorganizowanych stowarzyszeń prozwierzęcych, stąd jako inicjator petycji gotów jestem reprezentować głosy mieszkańców oraz być głosem zwierząt - zwraca uwagę Ireneusz Cichy.

Nawet jeśli postulowana uchwała wejdzie w życie, pozostanie problem egzekwowania nowych przepisów. Zwrócił na to uwagę przewodniczący rady miasta Jan Balicki. -Proszę się zastanowić nad możliwością, że tak powiem, egzekwowania tej uchwały o zakazie. Kto, gdzie i kiedy jest w stanie tę uchwałę wyegzekwować? Osobiście uważam, że uchwalanie prawa, które jest niesprawdzalne, nieegzekwowalne, jest po prostu szkodliwe - ocenił Balicki.

Inicjator petycji uważa, że w tym przypadku warto odwołać się do doświadczeń większych miast. - Przykładowo Kraków wprowadził ograniczenie/zakaz używania fajerwerków, z wyjątkiem krótkiego wyłączenia w noc sylwestrową; we wdrożeniu tej regulacji podkreślano ochronę zdrowia, bezpieczeństwa publicznego i dobra zwierząt. Decyzje tego typu są realne, ale pokazują też praktyczne wyzwania - np. jak egzekwować zakaz w sytuacjach, gdy ktoś, odpalając materiał pirotechniczny, robi to z prywatnej posesji, co komplikuje bezpośrednie działania gminy.

W przypadku Bochni za egzekwowanie prawa odpowiedzialna byłaby straż miejska. Według inicjatora petycji na tym etapie najważniejsze jest opracowanie jasnej procedury postępowania i dobrze zaplanowana kampania informacyjna.

- Dla mnie kluczowe są dwie rzeczy: uchwała powinna wyraźnie rozróżniać fajerwerki widowiskowe i hukowe oraz zakładać priorytet dla ograniczeń dotyczących fajerwerków hukowych - to one najbardziej szkodzą zwierzętom i osobom wrażliwym - argumentuje Cichy.

Jego zdaniem równolegle do zakazu potrzebna jest szeroka akcja edukacyjna. - Mieszkańcy powinni wiedzieć, dlaczego zakaz, jakie są alternatywy i jakie kary grożą za jego złamanie) oraz mechanizmy zgłaszania naruszeń i reagowania służb.

Jako autor petycji deklaruję dalsze zaangażowanie: pomogę w organizacji konsultacji i w działaniach informacyjnych, będę współpracować ze służbami miejskimi nad praktycznymi rozwiązaniami egzekwowania przepisów oraz nad programem edukacyjnym o wpływie fajerwerków hukowych na zwierzęta i ludzi.