WiadomościPseudokibic skazany za udział w śmiertelnym pobiciu nie chciał otworzyć policji. Długo się ukrywał i właśnie wrócił do Polski

Pseudokibic skazany za udział w śmiertelnym pobiciu nie chciał otworzyć policji. Długo się ukrywał i właśnie wrócił do Polski

28-letni mieszkaniec Łęcznej, poszukiwany listem gończym za udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym, został zatrzymany przez łęczyńskich kryminalnych we współpracy z "Poszukiwaczami" z KWP w Lublinie. Do tragicznego starcia pseudokibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło w 2016 roku na drodze w powiecie radomskim, w wyniku którego zginął 33-letni mężczyzna ze Stalowej Woli. Skazany na 3,5 roku pozbawienia wolności 28-latek został już osadzony w Areszcie Śledczym w Lublinie.

Pseudokibic skazany za udział w śmiertelnym pobiciu nie chciał otworzyć policji. Długo się ukrywał i właśnie wrócił do Polski

- Łęczyńscy kryminalni i policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie realizując wspólne ustalenia pojechali do jednego z mieszkań w Łęcznej. Z informacji posiadanych przez funkcjonariuszy wynikało, że może przebywać tam poszukiwany listem gończym 28 latek -  relacjonuje aspirant sztabowy Magdalena Krasna z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.

Mężczyzna ma na koncie ma udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Do tego zdarzenia doszło w 2016 roku.  Do starcia mężczyzn uważających się za kibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło na drodze w powiecie radomskim. Śmierć poniósł wówczas 33-latek ze Stalowej Woli.

Do tej sprawy poszukiwacze z KWP w Lublinie zatrzymali wcześniej dwóch mężczyzn, 34 i 46-latka, mieszkańców Lublina. Obydwaj trafili już za kratki, gdzie odsiadują wyroki.

Podczas czwartkowych działań, 28-latek, który niedawno wrócił z za granicy, był bardzo zaskoczony niespodziewaną wizytą policjantów. Kiedy funkcjonariusze dotarli pod ustalony adres, poszukiwany nie chciał otworzyć drzwi do mieszkania. Jednak kiedy dowiedział się, że na miejsce zostali wezwani strażacy w celu ich wyważenia, sam je otworzył. Natychmiast został zatrzymany.

28-latek trafił już do aresztu śledczego, gdzie będzie odbywać zasądzoną karę w wymiarze 3,5 roku pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:Kryminalki.pl

Wybrane dla Ciebie