Rolnicy na celowniku absurdalnych przepisów! KRIR walczy o zniesienie zezwoleń na… opony do kiszonek

Realizując decyzję podjętą na IX Posiedzeniu Krajowej Rady Izb Rolniczych VII kadencji 17 września 2025 r., Zarząd KRIR 14 października zwrócił się do Minister Klimatu i Środowiska Pauliny Hennig-Kloski oraz do Ministra Finansów i Gospodarki Andrzeja Domańskiego. W piśmie organizacja zaapelowała o przygotowanie rozporządzenia, które wprowadziłoby zwolnienie rolników z obowiązku uzyskiwania zezwolenia na przetwarzanie odpadów, w tym zużytych opon (kod odpadu 16 01 03).

Jak podkreśla Krajowa Rada Izb Rolniczych, zużyte opony od lat znajdują praktyczne zastosowanie w gospodarstwach rolnych – są wykorzystywane do dociążania folii zabezpieczającej pryzmy z kiszonką. Taki sposób użycia nie tylko pomaga chronić paszę przed dostępem powietrza i wilgoci, ale również nie stanowi zagrożenia dla środowiska.

– To rozwiązanie proste, tanie i ekologiczne, ponieważ daje drugie życie materiałowi, który w innym przypadku byłby odpadem – argumentują przedstawiciele KRIR.

Zgodnie z obowiązującą ustawą o odpadach (Dz.U. z 2023 r. poz. 1587), każdy kto zbiera lub przetwarza odpady, w tym zużyte opony, powinien posiadać stosowne zezwolenie. Jednocześnie art. 45 ust. 3 ustawy daje możliwość określenia w rozporządzeniu wyjątków – rodzajów i ilości odpadów, które mogą być objęte zwolnieniem.

KRIR wskazuje, że brak takiego rozporządzenia w praktyce komplikuje sytuację rolników, którzy wykorzystują opony wyłącznie do celów rolniczych, bez jakiegokolwiek przetwarzania przemysłowego.

Wprowadzenie stosownego rozporządzenia byłoby – jak podkreśla KRIR – dużym ułatwieniem dla gospodarstw rolnych. Rolnicy nie musieliby wówczas składać wniosków o zezwolenia, prowadzić ewidencji odpadu ani ponosić dodatkowych kosztów administracyjnych.

– To niepotrzebne obciążenie biurokratyczne, które nie ma uzasadnienia, skoro sposób wykorzystania opon w rolnictwie nie wiąże się z zagrożeniem dla środowiska – ocenia Rada.

Wniosek KRIR został przekazany do dwóch resortów: klimatu i gospodarki. Teraz to od ich współpracy zależy, czy w najbliższym czasie pojawi się rozporządzenie wprowadzające długo oczekiwane zwolnienie dla rolników.

Środowisko rolnicze liczy, że rząd przychyli się do postulatu, który ma uproszczyć przepisy i ograniczyć biurokrację w polskim rolnictwie, nie naruszając przy tym zasad ochrony środowiska.