Rolnicy z niepokojem patrzą na Brukselę. Po 2027 roku mniej pieniędzy z UE?
Najwięcej emocji budzą prognozowane cięcia budżetowe, niejasności dotyczące przyszłych przepisów oraz możliwe zmiany w zasadach podziału środków. Tymczasem 16 lipca Komisja ma przedstawić szczegóły nowego pakietu Wieloletnich Ram Finansowych (WRF).
Dwa filary pozostają – ale pieniędzy może być mniej
Pierwsza dobra wiadomość dla rolników to ta, że struktura dwóch filarów WPR – bezpośrednich dopłat (I filar) i funduszy na rozwój obszarów wiejskich (II filar) – zostanie utrzymana. Potwierdzili to zarówno komisarz UE ds. rolnictwa Christophe Hansen, jak i były europoseł Jan Olbrycht, obecnie doradca komisarza ds. budżetu.
Pierwotne plany, by drugi filar połączyć z polityką spójności i stworzyć tzw. „elastyczny plan krajowy”, zostały zarzucone. Jednak nowy plan nie gwarantuje, że wysokość środków będzie na dotychczasowym poziomie. Przeciwnie – mówi się nawet o cięciach rzędu 15–20%.
Większa elastyczność dla państw, mniej biurokracji
Po 2027 roku państwa członkowskie mają zyskać większą swobodę w dostosowywaniu krajowych planów strategicznych. Bruksela ma odpuścić sztywne wymogi środowiskowe, które wcześniej wywoływały protesty rolników, m.in. w Polsce, Niemczech i Francji.
Komisja zapowiada „ewolucję, a nie rewolucję”. Oznacza to mniej biurokratycznych obowiązków, a więcej zachęt dla tych, którzy chcą inwestować w rolnictwo przyjazne środowisku – szczególnie w małych i średnich gospodarstwach.
Dla kogo środki? Będzie więcej dla małych
Nowa WPR ma być bardziej sprawiedliwa. Christophe Hansen zapowiada ograniczenie płatności dla największych gospodarstw i wprowadzenie degresywności – im większe gospodarstwo, tym niższe dopłaty w przeliczeniu na hektar.
Z kolei młodzi, początkujący i mali rolnicy mają otrzymać większe wsparcie. Część środków może zostać przesunięta właśnie w ich stronę – co jednak oznacza, że duzi gracze mogą stracić.
Mniejsze środki, większe potrzeby?
Niezależnie od zapewnień Komisji o „dedykowanym budżecie” dla rolnictwa, presja na cięcia jest realna. W obliczu napięć geopolitycznych, nowych priorytetów (np. obronność, innowacje, transformacja energetyczna), coraz trudniej będzie utrzymać dotychczasowy poziom finansowania WPR.
Dodatkowo, niektóre zmiany w przepisach – np. dotyczące wspólnej organizacji rynków (CMO) – wciąż nie zostały przyjęte. Oznacza to, że kompleksowa reforma może się opóźnić lub ograniczyć do kosmetycznych zmian.
Co dalej?
Pakiet WRF zapowiedziany na 16 lipca 2025 roku będzie pierwszym poważnym testem dla przyszłości unijnej polityki rolnej. Czy Bruksela znajdzie kompromis między oczekiwaniami rolników a realiami budżetowymi?
Z perspektywy rolników – zarówno w Polsce, jak i w innych krajach UE – kluczowe będzie jedno: czy pieniądze trafią tam, gdzie są najbardziej potrzebne, i czy ich wystarczy, by gospodarstwa przetrwały coraz trudniejsze czasy.