Byli ze sobą krótko, ale to była prawdziwa i szczera miłość na dobre i na złe. Tomasza Jakubiaka i jego żonę połączyła upojna noc

Tomasz Jakubiak i Anastazja Mierosławska parą zostali po upojnej nocy, w wyniku której ukochana kucharza zaszła w ciążę. Nikt nie dawał szans temu związkowi, a jednak. Rok temu pobrali się w wyjątkowych okolicznościach – na wyspie Bali i od tego czasu byli nierozłączni. Ich relacja była poddawana licznym próbom wytrzymałościowym od samego początku. Dzięki temu ich związek był nierozerwalny... do czasu.

Choroba kucharza - rzadki nowotwór dwunastnicy i jelita cienkiego było ogromnym wyzwaniem. Gwiazda mogła jednak liczyć na ogromne wsparcie Anastazji:

Moja Anastazja jest zaangażowana w 100 proc., to ona na początku walczyła bardziej ode mnie, ja się na początku wycofałem — powiedział w rozmowie z Dorotą Wellman, Tomasz Jakubiak.

Stan Jakubiaka się pogarszał i niestety, ale Juror „MasterChefa” zmarł 30 kwietnia 2025.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się 13 maja. Jakubiak miał wyjątkową prośbę do osób, które przyjdą go pożegnać.

Msza żałobna odbędzie się 13 maja 2025 o godz. 13:30 w Kościele pw. św. Ignacego w Warszawie.
Po mszy odprowadzenie na Cmentarz Komunalny Północny w Warszawie.
Rodzina prosi o nieskładanie kondolencji.
Zgodnie z wolą Tomka obowiązują jasne lub kolorowe stroje.

Znali się dużo wcześniej, ale to październik 2019 rok był kluczowy dla ich obojga. To właśnie wtedy umówili się na kolację, po której ukochana kucharza zaszła w ciążę:

Połączyło nas dziecko. I uważam, że połączyło nas w magiczny sposób. Okazuje się, że świetnie do siebie pasujemy – mówił Tomasz Jakubiak w reportażu dla DDTVN.

Syn pary urodził się w czerwcu 2020 roku. Przed porodem spotkała ich kolejna tragedia – Anastazja uległa wypadkowi samochodowemu. Najważniejsza dla niej w tym czasie była ciąża. Tak wspomina te chwile:

Dostałam całkowitego paraliżu prawej strony i miałam okropny ból brzucha, więc nie wiedziałam, co się dzieje z dzieckiem. (...) Jak przyjechałam na SOR, to pierwsze co, to z lekarzem prowadzącym podjęliśmy decyzję, że mają ratować dziecko, a potem mnie. Priorytetem była dla mnie ciąża" — dodała żona Tomasza Jakubiaka dla DDTVN.

Tomasz Jakubiak nie spieszył się, aby się ożenić – do momentu, aż nie spotkał na swojej drodze Anastazji. Ślub zaczęli planować w najmniejszych szczegółach i bardzo zależało im na tym, aby był on  w tym samym roku, w którym Jakubiak kończy 40 lat.

To już czas, żeby się ustatkować. Anastazja jest kobietą, z którą chcę spędzić resztę życia, deklarował w rozmowie z Katarzyną Piątkowską dla „VIVY!”.

W sierpniu 2024 roku na wyspie Bali para wzięła na ślub. Świadkami tej ceremonii była najbliższa rodzina i przyjaciele kucharza m.in. Daria Ładocha i Dorota Szelągowska.

Media zainteresowały się sławnym kucharzem w momencie jego sporej utraty wagi. Jak sam przyznawał w wielu wywiadach, był to efekt odstawienia glutenu i alkoholu. Dzisiaj już wiadomo, że Jakubiak chorował na rzadki nowotwór. Bardzo ciężko było mu się przyznać do swojego schorzenia.

Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie – przyznał się Dorocie Wellman.

Jakubiak tak mówił o początkach choroby i diagnozie:

Przyjechał do mnie lekarz do domu, mój znajomy i mówi: „Słuchaj, musimy porozmawiać, bo masz nowotwór. (...) Z rezonansu wyszło, że masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy, jakieś dwa kręgi w kręgosłupie i że jest ciężka sytuacja - relacjonuje. Przeszedł chemioterapię i czeka na kolejną operację.

Zarówno on, jak i jego najbliżsi liczyli na to, że wszystko będzie dobrze. Jakubiak wspominał, że zamierza wrócić do programu „MasterChef”. Niestety, ale już nigdy nie zobaczymy Tomka na żywo na ekranie i nie usłyszymy jego: „Witajcie, moje głodomory!”