Staszkówka: Święto Chleba. W tej gminie większość obszaru stanowią uprawy rolne
Do kościoła parafialnego w Staszkówce w gminie Moszczenica zjechały dzisiaj wieńce dożynkowe. Podgorlicka gmina, której blisko 80 proc. obszaru stanowią uprawy rolne obchodzi Święto Chleba.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
- Kiedy skończysz chłopie żniwa, weź dotacje na paliwa. Nakarm krowy, kury, świnki i jedź z nami na dożynki - takim hasłem umieszczonym na traktorze dożynkowy korowód przejeżdżający przez całą gminę Moszczenica zachęcał mieszkańców do udziału w Święcie Chleba w Staszkówce. Było i drugie hasło: - Ni ma chleba, ni ma szynki, bo jedziemy na dożynki. Jest za to dobra zabawa, która potrwa dzisiaj w gminie Moszczenica do późnych godzin nocnych.
Ciągniki w klasie mercedesów, każdy z przyczepą, a na niej rozśpiewani rolnicy - gospodarze i gospodynie, strażacy - ochotnicy, panie z Kół Gospodyń Wiejskich i obowiązkowo muzykanci. Wszyscy z wieńcami dożynkowymi z Moszczenicy, Staszkówki, a nawet sąsiedniej Sitnicy. Pięknie prezentowały się wieńce żniwne w kształcie korony, kosza obfitości, kielicha z hostią, wieniec w kształcie kapliczki z figurą Maryi i strażackiego wozu.
- Gmina Moszczenica przeżywa swoje święto, czyli dożynki. Jest to najlepszy czas, ponieważ dopiero ostatnie dni przyniosły zakończenie prac polowych i zebranie wszystkich zbóż - mówi Jerzy Wałęga, wójt gminy Moszczenica.
Gmina Moszczenica jest dzisiaj ostoją rolnictwa na ziemi gorlickiej, tak zresztą, jak była 100 lat temu.
- Mamy 1300 gospodarstw, mamy 5100 mieszkańców w dwóch miejscowościach - Moszczenicy i Staszkówce. Ale wyróżniamy się tym, że prawie 80 proc. powierzchni naszej gminy to użytki rolne - głównie to uprawy zielone i pszenica, ale przede wszystkim fakt, że mamy intensywną gospodarkę rolną, dlatego też należy świętować i podziękować dzisiaj Panu Bogu i ludziom za obfite plony i za to, że zostały uchronione od wszelkich nieszczęść - dodał wójt Wałęga.