I znów kręcą w Bytomiu! Tym razem powstaje tu serial "Droneland". Scenografię już widać - zobacz ZDJĘCIA

Realizacja zdjęć w Bytomiu to efekt współpracy Urzędu Miejskiego z producentami z polskiej firmy Enter Film oraz z Fundacją Instytut Fotografii i Filmu.

Rafał Orlicki, przedstawiciel producenta filmu, na stronie bytomskiego magistratu podkreślał, że już kolejny raz pracuje w Bytomiu, a architektura i klimat miasta sprawdzają się jako sceneria do filmów o bardzo różnorodniej tematyce. Przeprosił też za ewentualne niedogodności związane z tymczasową organizacją ruchu.

Filmowcy już działają, a mieszkańcy mogą zobaczyć elementy scenografii m.in. przy Galerii Handlowej Agora oraz w Zaułku przy Rynku. Taśmy ogradzające przestrzeń (kojarzące się z miejscami przestępstw) i pozostałe dekoracje sprawiają, że doskonale można wczuć się w mroczny, postapokaliptyczny nastrój kryminalnego thrillera.
Z kolei na placu Sobieskiego, przed Miejską Biblioteką Publiczną, ekipy filmowe mają swoje centrum dowodzenia.

Akcja serialu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, bo zaledwie piętnaście lat do przodu. Instytucje europejskie zastąpiły państwa narodowe w zakresie uprawnień politycznych, wojskowych i policyjnych. Unia sprawuje swoją władzę w sposób niekontrolowanie brutalny. Europa jest obecnie jedną z największych potęg świata.

Główni bohaterowie to 47-letni Aart Van Westerhuizen, były podpułkownik żandarmerii wojskowej, a obecnie główny inspektor Europolu, europejskiej policjitt oraz Nina Bittmann, 33-letnia bystra analityczka. Aart i Nina badają sprawę morderstwa Vito Pazziego, wpływowego europejskiego parlamentarzysty, który stracił życie zaledwie miesiąc przed kluczowym głosowaniem nad nową konstytucją europejską. Dwójka śledczych trafia na ślad podejrzanego, jednak stopniowo odkrywają, że tropy dostarczone przez dane cyfrowe zostały najprawdopodobniej sfałszowane.