Poznań: Uczniowie z powiatu nie chcą edukacji zdrowotnej?
Uczniowie z powiatu poznańskiego rezygnują z edukacji zdrowotnej
Rzeczniczka prasowa Starostwa Powiatowego w Poznaniu, Katarzyna Wozińska-Gracz, przekazała specjalnie dla "Głosu Wielkopolskiego" zestawienie procentowe liczby rezygnacji z zajęć edukacji zdrowotnej w szkołach średnich prowadzonych przez powiat poznański. Wynika z niego, że średnio z zajęć wypisało się 9 na 10 uczniów.
Najwyższy odsetek rezygnacji zanotowano w Zespole Szkół im. Adama Wodziczki w Mosinie. Tam z edukacji zdrowotnej zrezygnowało ponad 98 proc. uczniów. Najniższy odsetek odnotowano w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczy im. Synów Pułku w Owińskach, czyli szkole dla dzieci niewidomych. Tam poziom rezygnacji wyniósł 61,2 proc.
W prowadzonej tam przez powiat szkole podstawowej z edukacji zdrowotnej zrezygnowało 50 proc. dzieci. Z kolei w podstawówce Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. J. Korczaka w Mosinie z zajęć tych zrezygnowało 32,5 proc. uczniów. Statystyki te są porównywalne z tym, które odnotowano w poznańskich szkołach.
Nauczycielka: "mieliśmy bardzo pozytywny odzew od rodziców"
Psycholożka i nauczycielka edukacji zdrowotnej ze Szkoły Podstawowej nr 23 w Poznaniu przyznaje, że na edukacji zdrowotnej najwięcej pozostało uczniów z klas czwartych i piątych. Najmniej jest uczniów z klas 7 i 8.
- W starszych klasach jest to spowodowane przeładowaniem planu lekcji - mówi Aleksandra Kubiak-Piłat. - Przez to, że nie są to zajęcia obowiązkowe, są one najczęściej albo na początku, albo na końcu dnia. Niektóre klasy mają 7 godzin lekcyjnych, więc jak do tego dochodzi jeszcze przedmiot nieobowiązkowy, to po prostu zajęcia trwają za długo. Z tego ten wypis wynika - opisuje psycholożka.
Dodaje, że podczas zebrań z rodzicami "mieliśmy bardzo pozytywny odzew od rodziców, jeśli chodzi o ten przedmiot". Pojawiły się także sygnały, że gdyby przedmiot ten był obowiązkowy, bądź zajęcia odbywały się w ciągu dnia, to frekwencja byłaby zdecydowanie wyższa. Tymczasem zajęcia te są planowane na początku lub na końcu zajęć, bo dzięki temu w planach lekcji nie ma "okienek".
- Dzieci reagują raczej pozytywnie na treści przedstawiane podczas zajęć. Realizujemy program nauczania "Moje Zdrowie" w klasach 4-6 oraz program "Nasze Zdrowie" w klasach 7-8. Aktualnie w klasach siódmych omawiamy tematy związane ze swoim wizerunkiem w Internecie i w rzeczywistości oraz związanymi z tym różnicami, jak planować aktywną dobę, gdzie szukać pomocy w radzeniu sobie z trudnymi emocjami i czym te emocje są - opisuje Kubiak-Piłat.
Jest o seksualności i inicjacji. Ale nie tylko tej seksualnej
Klasy piąte aktualnie uczą się kwestii związanych ze snem, stresem i redukcją napięć oraz relaksem. W czwartej klasie program stawia aktualnie głównie na profilaktykę chorobową, zwłaszcza w kontekście sezonu na przeziębienia i grypę. Uczniowie dowiadują się czym te choroby są, jak im zapobiegać i co robić, kiedy już się pojawią. Omawiane są także tematy szczepień i czym jest odporność.
- Treści dotyczące seksualności pojawiają się dopiero od 6 klasy i najpierw skupiają się głównie na dojrzewaniu - zastrzega Kubiak-Piłat. - Te tematy nie łączą się z żadną ideologią, tylko podejściem naukowym do tego, w jaki sposób zachowuje się ciało dojrzewającego nastolatka. Tak, żeby te dzieci wiedziały, jak sobie poradzić nie tylko w kontekście już czysto fizycznym, ale pod kątem emocji, hormonów i tego wszystkiego, co się dzieje w głowie - opowiada.
Dopiero w ósmej klasie jest dział związany z płciowością. Zgodnie z podstawą programową porusza on kwestie zdrowia seksualnego, zmian w seksualności na przestrzeni życia, a także czym jest orientacja psychoseksualna. Poruszane są zagadnienia czy inni wpływają na nasze decyzje dotyczące inicjacji.
- To nie chodzi tylko o inicjację seksualną, ale o wszystkie rzeczy, które robimy pierwszy raz. Mamy tematy związane z presją, jak stawiać granice, jak mówić stop wtedy, kiedy odczuwamy, że coś lub ktoś te granice przekracza. Jest także o świadomej dojrzałości i decyzyjności. Jest tam temat dlaczego do tej decyzji muszę dojrzeć. Właśnie o tym będziemy mówić: o świadomości siebie i swojego ciała - podkreśla Kubiak-Piłat.