Jodłówka Tuchowska: Festyn grzybiarski na rozpoczęcie sezonu w okolicznych lasach
Grzyby królowały podczas festynu w Jodłówce Tuchowskiej
To już tradycja, że we wrześniu w Jodłówce Tuchowskiej, która słynie z lasów wokół Brzanki odbywa się festyn grzybiarski. W organizację wydarzenia włączają się praktycznie wszystkie instytucje i stowarzyszenia działająca w miejscowości z filią domu kultury oraz szkołą podstawową na czele. To piknik rodzinny z różnymi atrakcjami dla dzieci i starszych, którego motywem przewodnim są właśnie grzyby. Nie inaczej było i tym razem.
Panie z koła gospodyń wiejskich serwowały różne specjały, ale oczywiście - jak zawsze - była też degustacja aromatycznej zupy grzybowej. A jednym z głównych punktów wydarzenia był konkurs na największą ilość zebranych grzybów w koszyku oraz na największy okaz, który udało się znaleźć w okolicznych lasach.
- Nie mamy jakiś wyznaczonych ramowo godzin. Grzyby muszą być świeżo zebrane i dostarczone po południu na konkurs, kiedy odbywają się ich oględziny i ważenie. Zgodnie z regulaminem w konkursie brane są pod uwagę te najbardziej znane grzyby, czyli prawdziwki i kozaki - wyjaśnia Katarzyna Podraza, sołtyska Jodłówki Tuchowskiej.
Wyruszyli z koszykami w las
Największy grzyb, który ważył 315 gram dostarczyli Monika i Krzysztof Jantasowie, którzy uzbierali także ponad najwięcej, bo 3 kg grzybów i zdobyli podwójne zwycięstwo. Drugie miejsce w ilości znalezionych grzybów zajął Andrzej Smosna (ponad 2 kg), a trzecie Anna Wantuch (ponad 1 kg).
- W sobotę, kiedy odbywał się festyn faktycznie grzybów było jeszcze niewiele, ale wraz z niedzielnym deszczem zaczęły rosnąć i jest ich już całkiem sporo. Jest ciepło i wilgotno, a to zwiastuje ich wysyp w najbliższych dniach - dodaje sołtyska Jodłówki Tuchowskiej.
Podczas festynu nie zabrakło dobrej zabawy i pysznego jedzenia, były występy dzieci oraz tuchowskich seniorów, a dużą furorę robiły motocykle, którymi przyjechali na piknik członkowie grupy Owl's Riders z Tuchowa. Na finał odbyła się zabawa taneczna.