Muszyna: Pierwszy podniebny rower w Polsce! Na czym polega zabawa, którędy przebiegnie trasa, kiedy będzie można pojeździć?
Polskie uzdrowisko stworzy u siebie unikatową atrakcję
Muszyna, małopolskie uzdrowisko, położone nad rzeką Poprad, wśród malowniczych wzgórz i lasów, słynie ze swoich ogrodów tematycznych, których zresztą stale przybywa.
Ostatnio zrobiło się głośno o nowym projekcie turystycznym, którym Muszyna ma się wyróżnić spośród wszystkich turystycznych centrów Polski: podniebnym rowerze.
Podobnej atrakcji na razie nie ma nigdzie w naszym kraju, ale podniebne rowery cieszą się uznaniem turystów w innych zakątkach Europy, jak Holandia, Belgia czy Dania. Przypominają tyrolki, tyle że zamiast śmigać po linie na specjalnej uprzęży, turysta jedzie po niej, siedząc wygodnie na specjalnym „rowerze”, czyli urządzeniu poruszanym pedałami. Zjeżdżający kontroluje prędkość zjazdu i może spokojnie podziwiać widoki w czasie przejażdżki.
Zobacz zdjęcia projektowanego podniebnego roweru, zamieszczone na Facebooku burmistrza Muszyny, Jaka Golby:
Zobacz na filmiku poniżej, jak wygląda podniebny rower w okolicach chorwackiego Dubrownika. Tam dosłownie jeździ się po linie na specjalnie dostosowanym rowerze, ale konstrukcja w Muszynie ma bardziej przypominać jednoosobowy wagonik kolejki górskiej z Energylandii niż taki zwykły rower:
Którędy przebiegnie trasa podniebnego roweru?
Podniebny rower ma być naprawdę spektakularną przejażdżką. Stacja początkowa ma się znajdować przy parku rodzinnym „Baszta”, a końcowa przy odrestaurowanym niedawno zamku w Muszynie. Trasa będzie miała ok. 1,5 km długości, poprowadzi przy zamku, nad lasem i może nad Popradem, pozwalając podziwiać niesamowite widoki na całą okolicę i malowniczy Beskid Sądecki.
Park rodzinny „Baszta”
Park Baszta na mapie Muszyny:
Czy podniebny rower może powstać jeszcze w tym roku?
Burmistrz Muszyny Jan Golba mówił jeszcze w styczniu, że przygotowanie dokumentacji potrzebnej do rozpoczęcia budowy podniebnego roweru może zająć trochę czasu, bo to pierwsze i jedyne tego rodzaju urządzenie w Polsce. Koszty projektu mają wynieść ok. 5 mln złotych, z czego 85 proc. ma sfinansować Unia Europejska, ale pozyskanie funduszy unijnych dodatkowo komplikuje sprawę.
Burmistrz jest jednak dobrej myśli: w wywiadzie dla programu „Barbackiego 57" zapowiada, że inwestycje po tej stronie Popradu, w zależności od postępów w załatwianiu formalności, mogą ruszyć jeszcze w tym roku.
Realistycznie trzeba jednak założyć, że podniebny rower Muszyny zostanie udostępniony turystom dopiero w przyszłym roku.