Rock Na Bagnie 2025 w Goniądzu. Morze ludzi pod sceną, niesamowita energia na koncertach

Piątkowe popołudnie rozpoczęło się z przytupem. Na scenie pojawił się zespoły GPakt z Suwałk oraz SID z Opola, dając sygnał do startu dwudniowego muzycznego maratonu. Starcie pokoleń, stylów i dźwięków rozpoczęło się z wysokiego C, a każdy kolejny zespół tylko podkręcał atmosferę.

Sobota była kulminacją emocji. Scena pękała w szwach od energii – zarówno tej bijącej od zespołów, jak i rosnącej fali publiczności pod sceną.

Wśród sobotnich atrakcji były zespoły:

• P0RN0GRAFIA – gotyk po zmroku, który wprowadził wszystkich w mroczną, hipnotyzującą aurę. Prawdziwa uczta dla fanów klimatycznych dźwięków.
• Discharge – legendarna kapela, której występ można było określić tylko jednym słowem: apokalipsa. Ogromne wydarzenie dla każdego fana klasycznego hardcore punka.
• ARMIA – kultowa formacja, która poruszyła tłumy. Widok zespołu i roztańczonego morza ludzi pod sceną – bezcenny.
• Booze & Glory – energia, styl i niepohamowana punkowa moc. Zespół doskonale rozruszał festiwalową publikę.
• Koniec Świata – nie tylko z nazwy. Ich koncert był potężnym uderzeniem emocji i dźwięku.
• The Corpse – zagrali z taką mocą, że aż pojawiły się wątpliwości, czy scena to wytrzyma!
• The Harpagans – świetne przyjęcie i radosny vibe. Kolejna perła festiwalu, która rozgrzała atmosferę do granic.

Moc wrażeń na festiwalu możemy zaobserwować na zdjęciach organizatora. Zapraszamy do poniższej fotogalerii.

Nie zabrakło też momentów wspólnoty, wzruszeń i śmiechu. Cała ekipa fantastycznych muzyków i organizatorów z Jackiem Żędzianem na czele stworzyła wyjątkową przestrzeń, gdzie liczyła się tylko muzyka, pasja i wolność.

Rock na Bagnie 2025 udowodnił, że po piętnastu latach wciąż potrafi zaskakiwać, zachwycać i jednoczyć ludzi. To nie był tylko festiwal – to było przeżycie.