Aktualizacja Wuchang: Fallen Feathers wywołała poruszenie wśród graczy
Najnowsza aktualizacja Wuchang: Fallen Feathers zamiast usprawnić rozgrywkę, wywołała burzę wśród graczy. Studio Leenzee radykalnie zmieniło fabułę – bossowie i historyczne postaci nie giną już w walce, a część przeciwników przestała być wroga wobec gracza.
Mimo że od premiery Wuchang: Fallen Feathers cieszy się sporą popularnością, zmaga się też z falą negatywnych opinii. Najwięcej zarzutów jakie soulslike otrzymał po debiucie dotyczyło fatalnej optymalizacji. Aby naprawić sytuację, studio Leenzee wypuściło aktualizację 1.5, która miała m.in. poprawić stabilność, ulepszyć animacje regeneracji oraz wprowadzić poprawki błędów.
Historycznych postaci nie można już zabić
Gdyby deweloperzy poprzestali na tych zmianach, zapewne spotkaliby się z ciepłym przyjęciem. Niestety, update zawiera również radykalne modyfikacje fabuły, które kompletnie odmieniły wydźwięk całej gry.
Kluczową zmianą jest to, że po patchu nie można uśmiercić wielu postaci historycznych występujących w grze – zarówno bossów, jak i ważnych NPC. Wcześniej śmierć tych bohaterów była istotnym elementem narracji skupionej na przemijaniu i upadku dynastii Ming. Teraz zamiast ginąć, przeciwnicy „wyczerpują się”, po czym wygłaszają dodatkowe kwestie dialogowe, które mają utrzymać spójność opowieści.
Przykładowo, jeden z bossów zamiast dramatycznych ostatnich słów, dziś śmieje się i stwierdza, że cała walka była jedynie „próbą”. Podobnych zmian jest więcej. Wielu graczy zauważyło też, że cały rozdział czwarty stał się wręcz banalnie prosty – niemal połowa przeciwników nie atakuje postaci gracza i nie można wchodzić z nimi w walkę. To sprawia, że wyzwanie praktycznie znika, a motyw przewodni gry uległ rozmyciu.
Krytyka graczy i oskarżenia o cenzurę
Jako jeden z pierwszych zwrócił na to uwagę Lance McDonald, znany modder i streamer (via PCGamer). W serii wpisów na X nazwał zmiany „realną cenzurą” wynikającą – jego zdaniem – z nacisków chińskich graczy, oburzonych możliwością zabijania postaci ważnych dla historii dynastii Ming.
Podobnie sądzą gracze na Steamie, gdzie w ostatnim czasie przybyło wiele negatywnych recenzji. W komentarzach można przeczytać m.in., że „dodano cenzurę i zmieniono fragmenty fabuły, które nie mają żadnego sensu, aby uspokoić wrażliwy chiński nacjonalizm”. Ktoś inny z kolei napisał iż „gra była w porządku przed patchem 1.5. Ale każda cenzura zasługuje na negatywną ocenę. To smutne, jak zrujnowali tę grę”.
Tło polityczne i podzielona społeczność
Według tłumaczeń i analiz społeczności, przyczyną zmian może być skomplikowane tło historyczno-polityczne. Jak wspomniałem wcześniej, Wuchang: Fallen Feathers przedstawia alternatywną historię upadku dynastii Ming, rządzonej przez Hanów, którzy aktualnie stanowią większość etniczną w Chinach. Po Mingach władzę przejęła dynastia Qing, wywodząca się z Mandżurów stanowiących obecnie mniejszość.
Dla części współczesnych graczy w Chinach Mingowie symbolizują narodową dumę, a Qingowie – okres upokorzeń. Według tłumaczeń publikowanych na Reddicie, niektórzy Hanowie oczekiwali, że gra pokaże walkę protagonistki przeciwko Qingom. Brak tego wątku, a także możliwość uśmiercania bohaterów Mingów, miały być dla nich nie do przyjęcia.
Paradoksalnie jednak, wielu chińskich graczy również krytykuje obecne zmiany, pisząc, że „[narzekający] po prostu chcą zrujnować produkcję bo uważają, że zabijanie wrogów w grze jest zabijaniem ich prawdziwych przodków”. W praktyce deweloperzy Leenzee, zamiast rozwiązać problem, tylko go pogłębili.
Na ten moment studio Leenzee nie wydało oficjalnego komentarza w sprawie kontrowersji. Nie wiadomo też, czy planuje kolejne poprawki fabularne albo opcję przywrócenia wcześniejszej wersji gry. Pewne jest jedno – Wuchang: Fallen Feathers po patchu 1.5 stało się zupełnie innym tytułem, a fala krytyki wciąż narasta.