"Wiedźmin" sezon 4. Data premiery, nowe postacie i wielkie kontrowersje

Serial Wiedźmin to oczywiście słynna adaptacja bestsellerowej sagi Andrzeja Sapkowskiego, opowiadająca o losach Geralta z Rivii, łowcy potworów z wyjątkowego słowiańskiego uniwersum, pełnego magii i walki. Serial zadebiutował na Netflixie w 2019 roku, zdobywając szerokie grono fanów na całym świecie, przy czym na równo zwolenników, jak i krytyków dzieła. Wszystko przed duże odstępstwa od materiału źródłowego, przejawiające się choćby w obsadzie, a tym samym w różnicach między postaciami serialu Wiedźmin, a kanonem z książek. Dotychczasowe sezony, podobnie jak powieści, skupiały się na przygodach Geralta, czarodziejki Yennefer oraz młodej księżniczki Ciri, której przeznaczenie jest ściśle związane z wiedźminem. Jak będzie dalej?

Gdy w okolicach premiery 3. sezonu Wiedźmina Netflix oficjalnie potwierdził prace nad czwartym, w sieci ponownie zawrzało. Fani zastanawiali się, jakie kolejne przygody ich czekają, a przeciwnicy - jak znowu namieszają twórcy. Niemniej, produkcja wzbudza ogromne emocje. Zdjęcia d 4. sezonu Wiedźmina rozpoczęły się w marcu 2024 roku i zostały już zakończone, a epizody trafiły już do etapu postprodukcji. Trzeba jednak przyznać, że Netflix wiele aspektów związanych z nową częścią przygody Wiedźmina trzyma w tajemnicy, co nie znaczy, że nic na ten temat nie wiemy. Mamy już istotne informacje o obsadzie, przygodach, zmianach, jak również pierwsze materiały filmowe.

Henry Cavill zrezygnował z roli Geralta z Rivii po trzecim sezonie serialu Wiedźmin, co było zaskoczeniem dla wielu fanów. Decyzja ta wynikała z różnic kreatywnych między aktorem a twórcami serialu, o których było głośno już od dawna. Cavill jako fan pragnął wierniejszej adaptacji książek, podczas gdy showrunnerzy mieli własną wizję fabuły, zmieniającą w wielu aspektach historię i same postacie. Jak się okazało, Netflix szybko zaczął szukać zastępcy i obecnie już oficjalnie wiadomo, że miejsce Cavilla zajmie Liam Hemsworth, jako nowy Geralt z Rivii.

Co ciekawe, twórcy serialu nie zamierzają tego fabularnie przemilczeć i według doniesień "wytłumaczą" w produkcji zmianę wyglądu aktora, przez co ma być ona spójna z magicznym światem przedstawionym w serii. Cóż, nie wiem, czy to potrzebne, ale producenci serialu już nie raz zaskakiwali. Warto przy okazji jednak zaznaczyć, że fani nie są zbyt zadowoleni z wyboru Liama do roli Wiedźmina, o czym chętnie przypominają w sieci wskazując swoim zdaniem lepsze typy.

Po Henrym Cavillu, który był znany ze swojej pasji do prozy Sapkowskiego i gier CD Projekt RED (i nie tylko), fani mają wysokie oczekiwania wobec nowego odtwórcy roli Geralta. Choć trzeba było na to poczekać, Liam Hemsworth przyznał, że nie czytał wcześniej książek z serii Wiedźmin ani nie oglądał serialu od Netflix. Przyznał jednak, że jest wielkim fanem gry Wiedźmin 3 Dziki Gon i uważa ją za jedną z najlepszych w historii.

Nie widziałem programu telewizyjnego i nie czytałam książek, ale grałem w tę grę wideo jakieś dziesięć lat temu czy coś. I do dziś jest to jedna z najlepszych gier wideo wszech czasów. (...) Byłem bardzo podekscytowany wcieleniem się w tę postać, ponieważ byłem fanem tej gry wideo.

Showrunnerka serialu, Lauren Schmidt Hissrich, ujawniła między innymi, że w czwartym sezonie wątek Ciri zostanie znacząco rozbudowany. Poznamy jej relacje z grupą o nazwie Szczury, czyli bandą młodych buntowników, z którymi Ciri związała się w książkach, doskonale znanych fanom prozy Sapkowskiego. Twórcy planują w serialu Wiedźmin szerzej ukazać dojrzewanie Ciri oraz jej odkrywanie własnej seksualności. Tomasz Bagiński z kolei, producent wykonawczy, zasugerował, że to właśnie Ciri stanie się centralną postacią nadchodzących odcinków, przesuwając Geralta na dalszy plan. Tak więc, Geralt przestanie być w centrum historii w serialu Wiedźmin, a jego miejsce zajmie Ciri i wygląda to, jakby Netflix i CD Projekt się zmówili.

W czwartym sezonie Wiedźmina pojawią się nowe postacie, ale doskonale znane z sagi, takie jak Zoltan Chivay, Leo Bonhart i Puszczyk. Zoltan, krasnolud i przyjaciel Geralta, zostanie przedstawiony zgodnie z dotychczasowym podejściem twórców do rasy krasnoludów i wcieli się w niego Danny Woodburn. Leo Bonhart i Puszczyk, znani ze swoich mrocznych wątków, zostali natomiast (jak na Netflix) znakomicie obsadzeni przez aktorów, których wybór spotkał się z uznaniem fanów.

Tak więc w Puszczyka, czyli w Steafana Skellena wcieli się James Purefoy, natomiast najbardziej znienawidzoną przez fanów sagi postać - Leo Boneharta, wcieli się Sharlto Copley. Najwięcej kontrowersji budzi jednak postać Regisa, wampira i przyjaciela Geralta. W rolę tę wcieli się bowiem Laurence Fishburne, co spotkało się z mieszanymi reakcjami ze względu na ogromne różnice między aktorem a literackim pierwowzorem. Tu już nie chodzi nawet o sam wygląd, ale o wiarygodność ze światem przedstawionym, a obawy dotyczące tego, jak Morfeusz będzie się prezentował w roli jednego z największych ulubieńców fanów, potwierdziły pierwsze zdjęcia z planu Laurence'a Fishburne'a jako Regisa.

Wśród pozytywnych ciekawostek związanych z nadchodzącym, 4. sezonem Wiedźmina warto jednak wymienić coś, związanego z grami. Według doniesień, w czwartym sezonie stroje Geralta i Ciri będą nawiązywać do tych znanych z gry Wiedźmin 3 Dziki Gon. Dla fanów serii gier będzie to więc miły ukłon w stronę ich ulubionych kreacji. Dodatkowo, Ciri ma otrzymać nową fryzurę oraz tatuaż w intymnym miejscu, co ma podkreślić jej przemianę i dojrzewanie.

Mniej pozytywnym aspektem natomiast, który nie ucieszy miłośników serialu, ani fanów (ponieważ wyjątkowo dobrze pasował do swojej roli), jest inna zmiana. Dotychczasową rolę Vesemira, którego odgrywał Kim Bodnia, w czwartym sezonie przejmie bowiem inny aktor. Zmiana ta wynika z  harmonogramów produkcyjnych innych zobowiązań aktora, które miały miejsce w czasie nagrywania scen do sezonu 4 serialu Wiedźmina, bowiem te, jak wiadomo, były wcześniej opóźnione, m.in. z powodu strajku aktorów. Niestety nie ujawniono jeszcze, kto wcieli się w Vesemira w nowych odcinkach i tego pewnie dowiemy się bliżej premiery sezonu 4. serialu Wiedźmin, a sokoro już o tym mowa...

Netflix długo trzymał w tajemnicy datę premiery 4. sezonu Wiedźmina, ale ostatecznie ujawniono, że nowe odcinki zadebiutują w 2025 roku, a jak donosi Redannian Intelligence, ma to być koniec października. Niestety dzień pozostaje nieznany, ale za to potwierdzono, że powstanie także piąty sezon, który będzie finałowym rozdziałem serialu. Fani mogą spodziewać się więc zakończenia opowieści o Geralcie, Ciri i reszcie bohaterów, a także zwieńczenia wszystkich wątków poruszonych w produkcji Netflix. .