Hokej: Polski napastnik ma nowy klub. Zostaje w Niemczech
W minionym sezonie 25-letni zawodnik występował w zespole Selber Wölfe, który spadł z DEL2 do Oberligi. Ten fakt sprawił, że w klubie doszło do solidnego wietrzenia szatni. Szefostwo klubu pożegnało się z 14 zawodnikami, a w tym gronie znalazł się też Adam Kiedewicz.
Radosław Kozłowski
Urodzony w Toruniu zawodnik w całym sezonie rozegrał 45 meczów, zdobywając w nich 8 punktów za 5 bramek i 3 asysty, ale występował głównie w niższych formacjach.
Kiedewicz, posiadający również niemiecki paszport, znalazł nowy klub. Podpisał roczny kontrakt z występującym w Oberlidze - Füchse Duisburg.
– Adam jest świetnym zawodnikiem z dobrymi umiejętnościami. Ma odpowiednie nastawienie i wolę, by odgrywać dla nas ważną rolę. Idealnie pasuje do sposobu, w jaki chcemy grać – zaznaczył Frank Petrozza, trener ekipy znad Renu.
– Przekonał mnie fakt, że "Lisy" mają wielkie cele i chcą coś zmienić. Chcę odegrać swoją rolę i iść pełną parą z drużyną, aby wspólnie osiągnąć coś, z czego wszyscy możemy być dumni. Znam też niektórych zawodników i słyszałem tylko dobre rzeczy o klubie, kibicach i środowisku, co ułatwiło mi podjęcie decyzji – zaznaczył 25-letni napastnik.
Źródło artykułu: Hokej.net