Nikodem Fiedosewicz, obrońca Błękitnych: Możemy odwrócić losy rywalizacji w Grudziądzu

Szkoda, że na koniec straciliśmy drugiego gola, ale 0:2 to nie jest wynik, którego nie da rady odwrócić - mówił po meczu z Olimpią Grudziądz Nikodem Fiedosewicz, obrońca Błękitnych Stargard.
Nikodem Fiedosewicz z Błękitnych Stargard.Nikodem Fiedosewicz z Błękitnych Stargard.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Grzegorz Świstak/Polska Press
Jakub Lisowski

Początek spotkania dla Olimpii, ale szybko opanowaliście sytuację i długo się zanosiło, że ten mecz może zakończyć się dla Was pozytywnie.

Nikodem Fiedosewicz: - W pierwszej połowie mieliśmy bardzo fajną sytuację i szkoda, że nie udało się tego zamienić na bramkę. Ale taka jest piłka. W drugiej części szybko dostaliśmy czerwoną kartkę i to nam podcięło skrzydła. Później błąd indywidualny i stracony gol. Takie historie to też normalka w piłce. Szkoda, że na koniec straciliśmy drugiego gola, ale 0:2 to nie jest wynik, którego nie da rady odwrócić. Musimy się zregenerować i zrobić wszystko, by w środę odwrócić losy tej rywalizacji w Grudziądzu.

Najbardziej boli ta zmarnowana szansa na objęcie prowadzenia?

- Sytuacja była dobra, ale nie zawsze wszystkie takie okazje się wykorzystuje. Nikt nie będzie miał pretensji do chłopaków.

Kluczowy moment to czerwona kartka?

- Pewnie tak. Gorzej się bronić w dziesięciu, trudniej kontrolować mecz i swoją bramkę, jak jednego zawodnika brakuje. Niestety, Olimpia to wykorzystała.

Z Olimpią zagraliście ledwie po czterech dniach od meczu półfinału baraży, a Olimpia miała cały tydzień na trening. Czuliście pełnię mocy?

- Uważam, że byliśmy dobrze przygotowani do spotkania i nawet, gdy graliśmy w osłabieniu to mieliśmy siły, by walczyć. Ja bardzo dobrze się czułem, więc tu bym nie szukał usprawiedliwień.

Rozmawiał Jakub Lisowski

Wybrane dla Ciebie

Wyższy wyrok więzienia dla matki zabitego Maksia i maltretowanej Lenki z Rzeszowa. Jej konkubent z dożywociem
Wyższy wyrok więzienia dla matki zabitego Maksia i maltretowanej Lenki z Rzeszowa. Jej konkubent z dożywociem
Co się stało z właścicielem sklepu rybnego na łódzkiej Retkini? Wczoraj znaleziono jego zwłoki
Co się stało z właścicielem sklepu rybnego na łódzkiej Retkini? Wczoraj znaleziono jego zwłoki
150 wykroczeń w dwa dni. Pracowity weekend szczecińskiej „drogówki”
150 wykroczeń w dwa dni. Pracowity weekend szczecińskiej „drogówki”
W PKP Cargo wrze. Spółka planuje kolejne zwolnienia, związkowcy chcą iść do prokuratury
W PKP Cargo wrze. Spółka planuje kolejne zwolnienia, związkowcy chcą iść do prokuratury
Festiwal Ekipy 2025. Gdzie i kiedy? Program, line-up, bilety.
Festiwal Ekipy 2025. Gdzie i kiedy? Program, line-up, bilety.
To oni zwyciężyli w finale Konkursu „GOZ Lider Małopolski 2025”! Dziś w Krakowie nagrodziliśmy laureatów
To oni zwyciężyli w finale Konkursu „GOZ Lider Małopolski 2025”! Dziś w Krakowie nagrodziliśmy laureatów
Zderzenie dwóch samochodów osobowych na ulicy Władysława IV w Koszalinie
Zderzenie dwóch samochodów osobowych na ulicy Władysława IV w Koszalinie
Aktorzy Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki w Białymstoku zostali nagrodzeni!
Aktorzy Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki w Białymstoku zostali nagrodzeni!
Motocyklista ranny w wypadku w Zelowie. Do szpitala zabrał go śmigłowiec LPR
Motocyklista ranny w wypadku w Zelowie. Do szpitala zabrał go śmigłowiec LPR
Porośnięta bluszczem dawna fabryka czekolady. Mieszkał tu znany generał-kolekcjoner. Co jeszcze skrywa tajemnicza kamienica w Katowicach?
Porośnięta bluszczem dawna fabryka czekolady. Mieszkał tu znany generał-kolekcjoner. Co jeszcze skrywa tajemnicza kamienica w Katowicach?
Śmieszna nazwa, ale niezapomniany smak. Spróbuj Loco Moco!
Śmieszna nazwa, ale niezapomniany smak. Spróbuj Loco Moco!
Kustosz Ziemi Świętej: "Wojna sięga serca Jerozolimy"
Kustosz Ziemi Świętej: "Wojna sięga serca Jerozolimy"