Orlen Basket Liga. Kolejny Amerykanin w Mieście Szkła Krosno. W Europie jeszcze nie grał
Jarrett grał dla Southern Illinois Salukis, a wcześniej dla Cincinnati Bearcats i UNC Greensboro Spartans. W ostatnim sezonie rozegrał 33 mecze, notując średnio 10,4 punktu, 5,8 zbiórki i 1,4 asysty na mecz. Jego kariera akademicka obejmuje 141 spotkań, a najlepszy mecz zaliczył 12 stycznia 2025 roku, kiedy zdobył 30 punktów.
To zawodnik, który potrafi funkcjonować i być pożytecznym na kilku pozycjach - skutecznie walczy pod koszem i umie zaskoczyć efektowną akcją. - Jarett nie miał dotąd styczności z europejskim basketem, ale nie ściągamy przypadkowych ludzi - mówi Janusz Walciszewski, prezes beniaminka ekstraklasy.
- Podpisanie umowy poprzedzają długie obserwacje koszykarza w poszczególnych meczach, a nie tylko obejrzenie wyboru widowiskowych akcji. Zbieramy też informacje na temat osobowości zawodnika, tego, jak funkcjonuje w grupie. Nie ma gwarancji, że każdy transfer wypali, ale Charles Jackson, wcześniej Myles Rasnick czy kilka innych nazwisk pokazują, że potrafimy dokonywać dobrych wyborów - zaznacza szef Miasta Szkła.
Jak już informowaliśmy, Szklany Team wzmocnili ostatnio dwaj inni gracze spoza Polski - Estończyk Lemeet Bockler (24 lata, 198 cm) i Amerykanin Javontae Hopkins (23 lata, 183 cm). Pierwszy gra jako rzucający obrońca, drugi błyszczał w lidze szwajcarskiej, gdzie zdobywał średnio 22,2 pkt na mecz.
- Szwajcarska liga prezentuje nieco niższy poziom od polskiej, ale jesteśmy dobrej myśli. Javontae to młody zawodnik, który się rozwija. Obaj koszykarze potrafią trafiać do kosza i liczymy, że będą to kontynuować u nas. Pracujemy nad kolejnymi transferami. Szukamy wciąż zawodnika na pozycję środkowego - mówi prezes klubu z Krosna.
Koszykarze są na urlopach, ale trener Edmunds Valeiko przebywa w Polsce i ma co robić. Za pośrednictwem klubowych mediów Miasto Szkła życzyło mu wczoraj „Dużo zdrowia, spełnienia marzeń osobistych oraz kolejnych sukcesów sportowych w Biało-Zielonych barwach”. Coach krośnian skończył w niedzielę 53 lata. Dołączamy się do życzeń - Sto lat, trenerze!