Orlęta Probudex Kielce mogą powalczyć o awans do Betclic 3. Ligi. Są w dobrej formie
Orlęta Probudex Kielce mogą powalczyć o awans do Betclic 3. Ligi
Cały mecz z zespołem Przemysława Cichonia Orlęta wygrały 5:1 i potwierdziły trzecioligowe aspiracje. Na pewno zespół Michała Pałgana może powalczyć o awans, a chyba w całej czwartej lidze świętokrzyskiej dysponuje najszerszą kadrą.
Dużo w ostatnich zwycięskich meczach dał zespołowi z kieleckiej Dąbrowy Jacek Kiełb. Legenda Korony, były reprezentant Polski, uczestnik europejskich pucharów ze Lechem Poznań i Śląskiem Wrocław to zawodnik z innej bajki niż na czwartoligowa. Widać to choćby po sposobie przyjmowania piłki, poruszania się, nie wspominając ogółem o umiejętnościach technicznych.
Wielu obserwatorów było w szoku, gdy Kiełb wraz z wyróżniającym się na prawej obronie Sebastianem Wąsem nie wyszli w pierwszym składzie na mecz z Moravią, na ławce hit zaczął także bramkostrzelny Kacper Śliwa. Cały tercet pojawił się na placu przy stanie 2:1 dla gospodarzy i nie udało się uratować remisu. Trener Michał Pałgan skorygował już jedenastkę na konfrontację z Klimontowianką, Kiełb zagrał od początku i trafił do siatki, podobnie jak Śliwa, ale on wszedł w trakcie drugiej połowy i pokazał szkoleniowcowi, że zasługuje na więcej. Wąs też odzyskał swoją pozycję po Moravii, a już w potyczce z nieobliczalnym GKS Nowiny cała trójka pojawiła się od pierwszego gwizdka.
Kiełb grał jak profesor, Śliwa dał próbkę swoich możliwości, obaj znów wpisywali się na listę zdobywców goli. Właśnie siłą Orląt Probudex Kielce jest to, że wielu zawodników pokonuje bramkarzy, w tym boczni obrońcy - z Nowinami już po 51 sekundach z bramki radował się Karol Dudzik, a asystował mu Kamil Łokieć, świetny w środku pola wraz z Maciejem Walkowiakiem. Orlęta mogą się pochwalić bardzo silną linią pomocy, mają niebezpieczne flanki - Mikołaj Kuca pozyskany z Pogoni Staszów to materiał na wyższe ligi, w Kielcach swój piłkarski dom znalazł też Patryk Kwiecień, na którym parę lat temu Neptun Końskie chciał zarobić pieniądze. Patryk zwiększa opcje trenera Pałgana, może grać na różnych pozycjach.
To pomaga mu w walce o wyjściowy skład, a takie aspiracje mają również piłkarze z ławki rezerwowych i ci, którzy nie łapią się czasami do osiemnastki, bo i takie sytuacje mają miejsce w Orlętach. - Naszym atutem jest szeroka kadra i rywalizacja, która podnosi poziom. Uważam, że możemy powalczyć o awans - mówi Sebastian Wąs, prawy obrońca Orląt Kielce. Po cichu liczy na to Marek Biernat z Biernat Dachy, sponsor i prezes klubu.
- Mamy wyrównaną, ciekawą kadrę i potrafimy grać w piłkę. Teraz jest szansa awansować, staramy się grać jak najlepiej i zdobywać punkty - mówi Marek Biernat, a martwi go frekwencja na trybunach.
To naprawdę zagadka, bo wiele osób deklaruje, że jest kibicami Orląt, lecz nie ma to przełożenia. Może wypada do akcji marketingowych zaangażować Jacka Kiełba, który jest niesłychanie popularny i lubiany? Mając taką osobowość nie wypada nie korzystać.