Starachowice: Awaria oświetlenia na stadionie. Dlaczego zgasły światła podczas meczu?
W sobotę na stadionie miejskim w Starachowicach odbywał się mecz Staru Starachowice z Sokołem Kolbuszowa Dolna. W drugiej połowie spotkania i prowadzeniu 2:0 przez gospodarzy, nagle, w 85 minucie doszło do awarii światła na stadionie.
Dlaczego zgasły światła podczas październikowego meczu Staru Starachowice z Sokołem
Gdy na stadionie przy ulicy Szkolnej w Starachowicach zapadły ciemności, piłkarze zeszli z murawy, a cześć kibiców zaczęła kierować się w stronę wyjścia. Na szczęście, po kilkunastu minutach oświetlenie przywrócono, a piłkarze mogli dokończyć mecz.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim w Starachowicach, co było powodem awarii oświetlenia na stadionie oraz dlaczego oświetlenie masztów nie ma stałego podłącza do prądu - maszty na stadionie obecnie podłączone są do agregatu.
Leszek Kowalski, rzecznik starachowickiego magistratu przekazał, że "w przypadku sobotniego meczu awaria oświetlenia na Stadionie Miejskim w Starachowicach nie była wynikiem błędu ludzkiego gminnych pracowników, lecz skutkiem zbyt wczesnego zadziałania czujnika rezerwy w nowym agregacie prądotwórczym zakupionym przez MOSiR".
- Jak wykazała analiza serwisowa, urządzenie zostało niewłaściwie zaprogramowane przez serwisanta - czujnik paliwa oraz limit tak zwanych motogodzin pracy, miały ustawione błędne parametry. Zgodnie z dokumentacją techniczną, agregat powinien zgłosić komunikat o rezerwie paliwa przy poziomie 7 procent, a następnie mógłby jeszcze bezpiecznie pracować do 5 procent. Niestety, z powodu błędnych ustawień programator wyłączył urządzenie przy poziomie 29 procent paliwa. Taki zapas zapewniłby pełne oświetlenie meczu oraz wystarczyłby jeszcze na kolejne spotkanie. To ewidentny błąd po stronie serwisu, który został zobligowany do natychmiastowego usunięcia usterki i korekty ustawień. Po przeprowadzeniu czyszczenia i regulacji agregat został ponownie uruchomiony w poniedziałek, ale czekamy teraz na zmianę ustawień przez serwisanta - informuje Leszek Kowalski.
Jeśli chodzi o kwestię zasilania masztów oświetleniowych, obecnie korzystają one z agregatu prądotwórczego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Starachowicach.
- Zastosowanie tego rozwiązania wynika z faktu, że podłączenie oświetlenia do stałego źródła zasilania wymaga przebudowy infrastruktury po stronie PGE, w tym budowy nowej stacji transformatorowej (TRAFO). Warto dodać, że w pierwotnym projekcie budowy stadionu nie przewidziano montażu masztów oświetleniowych - decyzję o ich dobudowaniu podjęto już w trakcie trwania inwestycji. Równolegle gmina wystąpiła do PGE z wnioskiem o zwiększenie mocy przyłączeniowej, niezbędnej do prawidłowego zasilania oświetlenia stadionowego. Do czasu zakończenia prac po stronie PGE, oświetlenie meczów po zmroku realizowane jest przy pomocy agregatu, co stanowi rozwiązanie tymczasowe, ale w praktyce także ekonomiczne. Docelowo, po uruchomieniu nowego przyłącza, agregat będzie pełnił jedynie funkcję awaryjną - wyjaśnia rzecznik magistratu. - Podczas sobotniego spotkania, po zaistniałej awarii, jedynym możliwym rozwiązaniem było tymczasowe podłączenie masztów do sieci i wznowienie meczu przy oświetleniu o natężeniu około 200 luksów, co było wystarczające do dokończenia spotkania. Dla porównania, przy zasilaniu z agregatu, oświetlenie pracuje na poziomie około 500 luksów - dodaje Leszek Kowalski.