Sześć goli w Błażowej. Beniaminek podzielił się punktami z Sokołem Nisko
Goście bardzo dobrze weszli w to spotkanie. Po dośrodkowaniu Szymona Maćkowiaka wynik strzałem głową otworzył Dawid Bieniasz. W 30. minucie Sokół podwoił prowadzanie. Tym razem po zagraniu Jakuba Lebiody piłkę do siatki skierował Krystian Pietrzyk. Oprócz tego zespół z Niska miał sytuacje, żeby prowadzić wyżej.
Ostatni kwadrans pierwszej połowy należał do miejscowych. Dwukrotnie po rzutach rożnych na listę strzelców wpisał się Łukasz Trzyna. Po ładnej akcji miejscowych na prowadzanie Błażowiankę wyprowadził Maciej Makarski. Wynik ustalił Jakub Mażysz, który wykorzystał rzut karny, który sam wywalczył.
Leniwe z dynią i parmezanem. Ekspresowy pomysł na obiad z kluskami w roli głównej
- Przez pierwsze trzydzieści minut panowaliśmy na boisku, dokumentując to dwoma golami i sytuacjami. Myślę, że mój zespół zbyt szybko uwierzył, że łatwo wygramy, a niewiadomą będą tylko rozmiary zwycięstwa. Wdarło się rozluźnienie w zespole i straciliśmy dwie bramki przed przerwą. W szatni padło kilka mocnych słów, ale druga połowa nie układała się tak jak chcieliśmy. Po prostym błędzie straciliśmy gola na 3:2. Gra zrobiła się mocno chaotyczna. Obiektywnie mówiąc to gospodarze w końcówce mieli lepsze okazje, żeby wygrać. Absolutnie nie zasłużyliśmy na zwycięstwo - podsumował Jarosław Pacholarz, szkoleniowiec Sokoła Nisko.
Błażowianka Błażowa - Sokół Nisko 3:3 (2:2)
Bramki: 0:1 Bieniasz 19, 0:2 Pietrzyk 30, 1:2 Trzyna 35, 2:2 Trzyna 40, 3:2 Makarski 53, 3:3 Mażysz 64 (k.).
Błażowianka: Jopek ż- P. Kruła, Róg, Kołodziej, Stankowski - Makarski, Baran, Walas ż (72 Dobrzański), Surmiak, Karnas - Trzyna (77 Babiarz). Trener Konrad Bober ż ż cz [73].
Sokół: Konefał - Maćkowiak, Halamaka, Stępień, Bednarz ż, Lebioda (64 Kuca ż) - Bieniasz (86 Zwolski), Dziopak ż (75 Ciemierkiewicz), Kelechi, Pietrzyk (80 Olszowy) - Mażysz. Trener Jarosław Pacholarz.
Sędziował: Pańko (Rzeszów)
Widzów: 100.