WAŻNE
TERAZ

Jagiellonia zdemolowana przez Bruk-Bet Termalicę Nieciecza

Trener sezonu, Wojciech Kamiński, odznaczony medalem „Zasłużony dla Miasta Lublin”

Wojciech Kamiński, trener PGE Startu Lublin, podczas czwartkowej sesji rady miasta został odznaczony przez Krzysztofa Żuka medalem „Zasłużony dla Miasta Lublin”. To wyróżnienie w stolicy Lubelszczyzny przyznawane jest od 2019 roku.
PGE Start Lublin na sesji rady miastaPGE Start Lublin na sesji rady miejskiej. Od lewej: Krzysztof Żuk, Wojciech Kamiński, Arkadiusz Pelczar, Jakub Drozd, Michał Sikora, Beata Stepaniuk-Kuśmierzak
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Artur Jurkowski
Kamil Wojdat
  • Krzysztof Żuk
  • PGE Start Lublin
  • PGE Start Lublin
  • PGE Start Lublin
[1/4] Krzysztof Żuk, prezydent Lublina Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Artur Jurkowski/Polska Press

Prezydent docenił trenera wicemistrzów Polski

Czwartkowa sesja miejskich radnych w lubelskim ratuszu rozpoczęła się od docenienia sukcesu koszykarzy PGE Startu Lublin. Drużyna dowodzona przez trenera Wojciecha Kamińskiego w sezonie 2024/25 sięgnęła po srebrny medal ORLEN Basket Ligi (złoto trafiło do Legii Warszawa), co jest jednym z największych sukcesów w klubowej historii.

Wicemistrzostwo wywalczone zostało równo po 60 latach od pierwszego podium naszych koszykarzy. W 1965 roku po brąz poprowadził lublinian legendarny trener Zdzisław Niedziela. Był to pierwszy medal lubelskiego sportu w grach zespołowych. Łącznie Start stawał jak dotychczas pięciokrotnie (1965, 1979, 1980 – brąz, 2020 i 2025 – srebro).

U boku trenera Kamińskiego w ratuszu byli także jego asystent Michał Sikora, Jakub Drozd – trener przygotowania fizycznego oraz prezes klubu – Arkadiusz Pelczar (wszyscy także otrzymali wyróżnienia Zasłużony dla Miasta Lublin), który z kolei przekazał pamiątkowe srebrne medale włodarzom miasta: prezydentowi Żukowi i jego zastępczyni Beacie Stepaniuk-Kuśmierzak.

Z ratusza drużyna udała się na spotkanie z Jarosławem Stawiarskim, marszałkiem województwa lubelskiego, od którego odebrała kolejne gratulacje.

Wojciech Kamiński trenerem sezonu

Dwa dni wcześniej, podczas uroczystej gali w Warszawie, Wojciech Kamiński odebrał statuetkę dla trenera roku ORLEN Basket Ligi.

– Tę nagrodę dedykuję swojej żonie, rodzinie, bo przeważnie to nasze żony, partnerki muszą poświęcać się, jeździć z nami, pomagać nam, wspierać. Dlatego dziękuję serdecznie kochanie – kierował ze sceny, odbierając nagrodę. – Dziękuję prezesowi Pelczarowi za zaufanie. Mówiłem przed sezonem, że to może być super układ, natomiast trzeba było mi zaufać. Dziękuję za to serdecznie, dziękuję całemu sztabowi: Michałowi Sikorze, Kubie Drozdowi, Michałowi Pastuszukowi i Marcelinie Matyjaszczyk. Dziękuję całej organizacji, jaką jest Start Lublin – dodawał.

Trener Kamiński pracuje w Starcie od roku. Przychodził tu po nieudanym sezonie w Legii Warszawa, ale jako specjalista od zdobywania medali. Miał ich bowiem w swojej kolekcji cztery: dwa srebrne i dwa brązowe. Dodatkowo mógł się poszczycić dwoma krajowymi pucharami i jednym superpucharem. Początek w Lublinie łatwy nie był.

– W pierwszych czterech meczach tylko raz wygraliśmy. Nawet pojawiły się głosy, że będziemy walczyć o utrzymanie, ale po raz kolejny sport pokazał, że to jest proces, droga, z której nie można rezygnować, ale wytrwale dążyć do swoich celów. Tak właśnie robiliśmy – mówił w rozmowie przed kamerami Polsatu Sport. 

Skończyło się medalem i trzecią już statuetką dla trenera sezonu w jego karierze.

– Traktuję tę nagrodę, jako motywację do dalszej pracy, bo cały czas brakuje mi tego złotego krążka. Niektórzy mówili, że być może już nie wrócę na taki poziom, ale w sporcie trzeba walczyć do końca. Moja misja w koszykówce się jeszcze nie skończyła – podkreślał.

Filip Put z nowym kontraktem

Kapitan PGE Startu Lublin podpisał z klubem nową umową, na kolejne dwa sezony. 

– Jestem bardzo zadowolony z tego, że zostaję. Bardzo cenię sobie współpracę z trenerem Kamińskim. Obie strony były zainteresowane kontynuowaniem tego projektu, więc negocjacje poszły szybko – wyjaśnia 32-letni skrzydłowy.

Do Lublina Put przyszedł przed rozgrywkami 2023/24. Wystąpił w 86 spotkaniach Startu. Teraz przed nimi kolejne wyzwania, jak kwalifikacje do Ligi Mistrzów.

– Gra o najwyższe cele oraz rywalizacja w europejskich pucharach są na tym etapie kariery dla mnie priorytetowe. Ponadto moja rodzina świetnie czuje się w Lublinie i to był jeden z najważniejszych czynników, który sprawił, że przedłużyłem umowę. Dziękuję bardzo kibicom za pozytywny odbiór mojej dotychczasowej gry w czerwono-czarnych barwach. Zapewniam, że w następnych dwóch sezonach będę zawsze dawał z siebie wszystko i walczył o zwycięstwo w każdym meczu. Do zobaczenia jesienią! – kończy Put.

Wybrane dla Ciebie

Barbara Mickiewicz. Kim była matka naszego wieszcza?
Barbara Mickiewicz. Kim była matka naszego wieszcza?
Joanna Gryzik. Prawdziwa twarz "śląskiego Kopciuszka"
Joanna Gryzik. Prawdziwa twarz "śląskiego Kopciuszka"
Kraków: Zlikwidowano miejsca postojowe na rzecz ścieżki rowerowej. Mieszkańcy oburzeni
Kraków: Zlikwidowano miejsca postojowe na rzecz ścieżki rowerowej. Mieszkańcy oburzeni
Najstarsze stosunki polsko-ruskie. Co naprawdę wiemy?
Najstarsze stosunki polsko-ruskie. Co naprawdę wiemy?
Konrad Mazowiecki. Czy książę porwał swoją przyszłą żonę?
Konrad Mazowiecki. Czy książę porwał swoją przyszłą żonę?
Szczecin: Nie miał prawka i przeglądu. Przyznał się też do narkotyków
Szczecin: Nie miał prawka i przeglądu. Przyznał się też do narkotyków
Kościerzyna: Chciał, by zastrzeliła męża. Potem groził jej i dzieciom
Kościerzyna: Chciał, by zastrzeliła męża. Potem groził jej i dzieciom
Nowy Tomyśl: Dzieje się w sprawie N-Parku. Co powstanie na terenie obiektu?
Nowy Tomyśl: Dzieje się w sprawie N-Parku. Co powstanie na terenie obiektu?
Bezwzględna władczyni. Jej zbrodnie szokują do dziś
Bezwzględna władczyni. Jej zbrodnie szokują do dziś
Łódź: Muzyczny plener na Placu Wolności. Zabrakło tańczących
Łódź: Muzyczny plener na Placu Wolności. Zabrakło tańczących
Za kulisami ślubnego przemysłu. Ten rynek rośnie, ale nie każdy przetrwa sezon
Za kulisami ślubnego przemysłu. Ten rynek rośnie, ale nie każdy przetrwa sezon
Groźnie na autostradzie A2. Zderzenie dwóch aut
Groźnie na autostradzie A2. Zderzenie dwóch aut