Ta rzeka kiedyś tonęła w śmieciach. Dziś może stać się rezerwatem

Kiedyś wyciągali z niej opony od traktorów i stare lodówki. Dziś rzeka Srebrna jest czysta i dzika jak nigdy wcześniej. Mieszkańcy, którzy ją posprzątali, chcą by stała się rezerwatem przyrody. Przyjeżdżają tu nawet turyści z Poznania i Międzyrzecza. Przechodzą trzykilometrowy szlak z czołówkami na głowach, nocą, przez błoto i prowizoryczne mostki. Bo to ostatnie takie miejsce w regionie.

Czy rzeka Srebrna może stać się rezerwatem?Czy rzeka Srebrna może stać się rezerwatem?
Źródło zdjęć: © Gorzowianin.com
Marcin Kluwak

Zbigniew Rudziński z PTTK Ziemia Gorzowska nie ma wątpliwości – to, co wydarzyło się nad Srebrną przez ostatnie lata, to ogromna zmiana. Jak wspomina, pierwsze akcje sprzątania tej niepozornej rzeczki były... brutalne.

– Wyciągaliśmy opony od ciągników, wielkie gabaryty, lodówki, śmieci sprzed wielu lat. W sumie podczas jednej z pierwszych akcji wywieźliśmy ponad osiem ton odpadów – mówi Rudziński w Rozmowie z Gorzowa na antenie Radia Gorzów.

Akcje organizowano z pomocą członków PTTK, mieszkańców Gorzowa, Kłodawy i okolic. Nawet w czasie pandemii zachęcano ludzi, żeby brali siatkę i sami, indywidualnie, sprzątali ten teren. Dziś efekty są widoczne gołym okiem.

– Podczas ostatniego sprzątania zebraliśmy tylko około 200 kilogramów śmieci. Teraz to już bardziej spacer i okazja do rozmów niż ciężka robota – dodaje.

Kanapa nad rzeką i szybka akcja z Facebooka

Zdarzały się jednak wyjątki. – Ktoś w trakcie akcji przywiózł kanapę i zostawił ją przy rzece, jakby nic się nie stało – opowiada Rudziński.

Zareagował po swojemu. Zrobił zdjęcie, wrzucił na Facebooka z podpisem: „Ktoś zgubił kanapę, czeka na właściciela. Może mu się jeszcze przyda”.

Post miał ogromny zasięg – udostępniło go 8600 osób. Po kilkunastu dniach kanapa zniknęła. – Nie trzeba od razu wzywać policji. Czasem wystarczy internet i trochę ironii, mówi z uśmiechem.

To ostatni taki fragment dzikiej rzeki w naszym regionie

Choć rzeka Srebrna nie jest może rezerwatem z unikalnymi gatunkami, to według Rudzińskiego powinna być chroniona ze względu na swój krajobraz i charakter.

To ostatni być może fragment nizinnej, meandrującej rzeki o dużym spadku, o ogromnym potencjale wizualnym. Tam są wymarzone miejsca dla fotografów, malarzy, spacerowiczów – podkreśla.

Nie chodzi więc o występowanie rzadkich ptaków czy roślin – choć w pobliżu znajduje się stanowisko gniazdowe ciekawych ptaków. Ten teren jest po prostu cenny sam w sobie – dziki, trudny do przebycia, ale dzięki temu prawdziwy.

Rezerwat zależy od urzędników. „Teren jest już podzielony”

Pomysł utworzenia rezerwatu nie jest nowy. W rozmowie padło nazwisko nadleśniczego Kalębkiewicza, który dysponuje częścią tego terenu i otrzymał jego kolejne fragmenty.

Obszar, o którym mowa, obejmuje odcinek od mostku przed młynem do żwirowni. Część należy do gminy Kłodawa, część do miasta Gorzowa, a część do nadleśnictwa. Ostateczne decyzje należą do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Rudziński ma tylko jedną prośbę: – Nie wyrzucajcie z tego rezerwatu turystów. To oni uratowali Srebrną i nadal powinni móc tam wchodzić.

Ekstremalny szlak, który przyciąga ludzi z całego regionu

Nad Srebrną od kilku lat funkcjonuje pieszy, ekstremalny szlak turystyczny. Ma niespełna 3 km długości i zaczyna się od ulicy Srebrnej w stronę Kłodawy – konkretnie od krzyżówki przy młynie.

Na początku stoi duża tablica. Trasa jest dzika – prowadzi przez chaszcze, wzdłuż rzeki, czasem trzeba ją przejść po zwalonym drzewie lub prowizorycznym mostku.

– To nie jest trasa na rower, chyba że ktoś chce go nieść przez trzy kilometry. Ale na piechotę – jak najbardziej. Czasem jest trudno, ale właśnie o to chodzi – mówi Rudziński.

Popularność szlaku rośnie. Nawet nocne przejścia z czołówkami przyciągają ludzi z Międzyrzecza i Poznania. – To nasz lokalny kawałek dzikiej przygody. Takich miejsc już prawie nie ma – dodaje.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Bełchatów: Jesienny konkurs plastyczny. Wystawa w III LO im. Adama Mickiewicza
Bełchatów: Jesienny konkurs plastyczny. Wystawa w III LO im. Adama Mickiewicza
Tarnów: Jarmark Świętego Marcina. Wystawcy przygotowali przysmaki
Tarnów: Jarmark Świętego Marcina. Wystawcy przygotowali przysmaki
Siarka Tarnobrzeg znów wygrywa. Tuzin goli Pawła Mroza
Siarka Tarnobrzeg znów wygrywa. Tuzin goli Pawła Mroza
Dąbrowa Gornicza: Otwarcie sezonu na Pogorii. Morsy zaczęły chłodne kąpiele
Dąbrowa Gornicza: Otwarcie sezonu na Pogorii. Morsy zaczęły chłodne kąpiele
Pogoń Staszów - Korona III Kielce 1:3 w meczu Keeza 4. Ligi
Pogoń Staszów - Korona III Kielce 1:3 w meczu Keeza 4. Ligi
V liga. Derby powiatu radomskiego. Drogowiec Jedlińsk podejmował Jodłę Jedlnia Letnisko
V liga. Derby powiatu radomskiego. Drogowiec Jedlińsk podejmował Jodłę Jedlnia Letnisko
Ostrowąs: Morsy Prezesa rozpoczęły nowy sezon zimnych kąpieli
Ostrowąs: Morsy Prezesa rozpoczęły nowy sezon zimnych kąpieli
Libusza: 130 lat OSP Libusza. Druhowie cieszą się z nowego samochodu
Libusza: 130 lat OSP Libusza. Druhowie cieszą się z nowego samochodu
Nowe przepisy dla właścicieli psów: większe kojce i koniec łańcuchów
Nowe przepisy dla właścicieli psów: większe kojce i koniec łańcuchów
Opole: Handlarz sterydów zatrzymany na gorącym uczynku
Opole: Handlarz sterydów zatrzymany na gorącym uczynku
Zduńska Wola: Mieszkańcy przygotowują się do Wszystkich Świętych
Zduńska Wola: Mieszkańcy przygotowują się do Wszystkich Świętych
Łódzki sąd ogłosił bankructwo spółki Apartamenty Tuwima, która miała w Łodzi wybudować wieżowce Tuwima Sky przy ul. Tuwima 95A
Łódzki sąd ogłosił bankructwo spółki Apartamenty Tuwima, która miała w Łodzi wybudować wieżowce Tuwima Sky przy ul. Tuwima 95A