GOPR i latający pojazd nowego typu. Testy w Beskidzie Wyspowym
TOPR zaczął specjalizować się w coraz to większych dronach, a Podhalańska Grupa GOPR przymierzy się do oktopoktera Jetson One – maszyny, którą może latać człowiek. Testy nowego urządzenia mają odbyć się w Beskidzie Wyspowym pod koniec czerwca.
Źródło zdjęć: © Jetson
Łukasz Bobek
Jetson One to jednoosobowy pojazd latający. Głównym konstruktorem urządzenia jest Polak - Tomasz Patan. Jest jednym z pierwszych na świecie załogowych statków przypominających drona. Maszyna może osiągnąć prędkość maksymalną 102km/h a długość lotu wynosi 20 min. Czas zależny jest od wagi pilota. Może on spaść nawet do 15 min, jeżeli pilot waży 85 kg. Jak podają konstruktorzy, ładowanie Jetson One trwa zaledwie godzinę.
Testy tej maszyny odbywały się już m.in.na Pustyni Błędowskiej. Teraz zamierzają go przetestować ratownicy GOPR.
- Prowadzimy rozmowy z zespołem Jetson na temat potencjalnego wykorzystania osobowego eVTOL-a Jetson One w działaniach ratowniczych. Perspektywa jego wykorzystania w działaniach ratowniczych jest realna i coraz bliższa. Wyjątkowa mobilność, możliwość startu niemal z każdego terenu i błyskawiczne dotarcie w trudno dostępne miejsca – to cechy, które w przyszłości mogą zmienić sposób prowadzenia akcji ratunkowych w górach. W najbliższym czasie planowana jest prezentacja Jetson ONE z udziałem naszych ratowników oraz przedstawicieli innych służb ratowniczych. Nowe technologie nie zastąpią ludzi – ale mogą dać im lepsze narzędzia do ratowania życia – czytamy w mediach społecznościowych Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Już wiadomo, że maszynę będą testować ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR.
– Na razie czekamy na zezwolenia z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Jeśli takowe dostaniemy, testy najprawdopodobniej odbędą się 29 czerwca w Beskidzie Wyspowym. Jak szerokie spektrum możliwości Jeston One będziemy mogli zaprezentować, na razie trudno nam powiedzieć – mówi Jarosław Jurczakiewicz, naczelnik Grupy Podhalańskiej GOPR.
GOPR liczy, że nowy sprzęt uda się wykorzystać m.in. do szybkiego transportu nie tylko ratowników, ale i sprzętu medycznego:
– Tej technologii cały czas się przyglądamy, chcemy być na bieżąco. Ta technologia cały czas się rozwija, za rok zakres możliwości takiego sprzętu z pewnością może być dużo szerszy – mówi naczelnik GOPR Podhale.