Leopard 2PL - stalowy strażnik w nowym wydaniu
Historia polskich Leopardów zaczyna się w 2002 roku, kiedy to Bundeswehra zdecydowała się przekazać Polsce pierwszą partię 128 czołgów Leopard 2A4. Pojazdy te, choć nowoczesne w momencie powstania, z czasem zaczęły odstawać od najnowszych standardów pola walki. Dlatego w 2015 roku podpisano umowę na modernizację do wersji 2PL, realizowaną przez konsorcjum PGZ z niemieckim Rheinmetallem.
Co kryje się pod literami "PL"
Leopard 2PL zachował podstawowe cechy swojego niemieckiego pierwowzoru, ale został gruntownie doposażony. Wzmocniono opancerzenie wieży, dodając moduły kompozytowe i stalowo-ceramiczne płyty, co poprawiło odporność na amunicję przeciwpancerną. Zmodernizowano system kierowania ogniem, wprowadzając nową kamerę termowizyjną III generacji i cyfrowy dalmierz laserowy. Działo 120 mm L44 Rheinmetall przystosowano do używania nowoczesnej amunicji podkalibrowej DM63 i programowalnej DM11.
Służba w Wojsku Polskim
Leopardy 2PL trafiły przede wszystkim do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej i 10. Brygady Kawalerii Pancernej. Stanowią trzon ciężkich sił pancernych, zdolnych do prowadzenia walki z każdym współczesnym czołgiem przeciwnika. Polska eksploatuje też Leopardy 2A5, które nie podlegają modernizacji 2PL, ale razem tworzą spójną rodzinę wozów. Proces modernizacji trwał dłużej niż zakładano - pierwszy egzemplarz 2PL przekazano dopiero w 2020 roku, a ostatnie mają być gotowe w 2025.
Leopardy w świetle ciekawostek i doświadczeń
Modernizacja Leopardów była sporym wyzwaniem logistycznym. Okazało się, że wiele egzemplarzy 2A4 wymagało remontów generalnych, zanim można było wprowadzić nowe elementy. Dzięki temu polskie zakłady zdobyły cenne doświadczenie w pracy z czołgami zachodniej konstrukcji. Ciekawostką jest też to, że Leopard 2PL stał się jedynym czołgiem w Wojsku Polskim przystosowanym do używania amunicji programowalnej - pozwalającej razić cele za osłoną czy wewnątrz budynków.
Leopardy na defiladzie - siła i prestiż
Widok kilkunastu Leopardów 2PL przejeżdżających Alejami Ujazdowskimi to zawsze punkt kulminacyjny defilady. Ich masywne sylwetki, charakterystyczny warkot silnika MTU MB 873 Ka-501 o mocy 1500 KM i wysunięte lufy dział to pokaz czystej siły. Tegoroczny udział Leopardów będzie dodatkowo symboliczny - to moment, w którym modernizacja wchodzi w finałową fazę, a Wojsko Polskie może pochwalić się czołgiem łączącym niemiecką precyzję z polskim doświadczeniem serwisowym.
Stalowy ambasador
Leopard 2PL to nie tylko sprzęt bojowy - to również "stalowy ambasador" Polski w NATO. Dzięki wspólnym ćwiczeniom z sojusznikami, wóz ten udowodnił, że polskie załogi są w stanie w pełni wykorzystać jego możliwości. Na defiladzie w Warszawie stanie się symbolem tego, co Wojsko Polskie potrafi osiągnąć dzięki konsekwentnej modernizacji, międzynarodowej współpracy i determinacji w utrzymaniu gotowości bojowej.