Nikt nie chciał superkomputera NVIDII poza Elonem Muskiem
Jensen Huang opowiedział o trudnych początkach swoich superkomputerów. Pierwszego z nich nikt nie chciał kupić, dopóki nie pojawił się Elon Musk, który chciał przekazać go pewnemu startupowi.
NVIDIA jest obecnie największym dostawcą sprzętu potrzebnego do budowy superkomputerów czy centrów danych, ale początki były wyjątkowo trudne, co zdradził Jensen Huang w podcaście The Joe Rogan Experience. Szef NVIDII wyznał, że około dekadę temu nie mógł znaleźć chętnych na swój superkomputer, a pierwszym klientem został Elon Musk. Miliarder szukał sprzętu odpowiedniego dla nowego startupu.
Jensen Huang wsparł pierwsze kroki OpenAI
W 2015 roku Jensen Huang zapowiedział superkomputer NVIDII DGX-1, ale urządzenie cieszyło się dosłownie zerowym zainteresowaniem. Z relacji Huanga wynika, że nie było zamówień i nikt nie chciał zaangażować się w projekt. DGX-1 kosztował 300 tysięcy dolarów i dopiero Elon Musk zainteresował się maszyną, stwierdzając, że przydałaby mu się jedna sztuka.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Huang był podekscytowany pierwszym klientem, ale krew odpłynęła mu z twarzy, gdy dowiedział się, że maszyna miałaby trafić do organizacji non-profit.
Krew odpłynęła mi z twarzy, ponieważ wydałem właśnie kilka miliardów dolarów na stworzenie komputera, który kosztuje 300 tysięcy dolarów, a szanse na to, że organizacja non-profit będzie w stanie za to zapłacić, wynoszą zero. Elon powiedział, że ta firma non-profit zajmuje się sztuczną inteligencją i naprawdę mogliby wykorzystać ten superkomputer.
Ostatecznie Jensen Huang zdecydował się na dostarczenie maszyny. W 2016 roku zapakował ją i zawiózł do San Francisco. Na jednym z pięter, w bardzo małym pomieszczeniu, znajdował się cały zespół. Tym startupem było OpenAI, które dopiero stawiało swoje pierwsze kroki, możliwe właśnie dzięki NVIDII.
Szef NVIDII i Rogan podsumowali opowieść stwierdzeniem, że OpenAI obecnie nie jest już organizacją non-profit. Firma stara się teraz znaleźć nowe możliwości zarobku i według przecieków może się to odbywać poprzez wyświetlanie reklam w trakcie korzystania z ChatuGPT.