Techland nie zwalnia tempa po premierze Dying Light The Beast
Polskie studio Techland przedstawiło szczegółowe plany rozwoju Dying Light: The Beast, obejmującą kolejne 11 tygodni wsparcia po premierze. Przy okazji ogłosili start globalnego wydarzenia społecznościowego Call of the Beast. Już od 16 października uczestnicy mogą brać udział w cotygodniowych wyzwaniach i zdobywać unikalne nagrody, a cały cykl potrwa do 4 stycznia 2026 roku.
Plan rozwoju obejmuje szereg aktualizacji, które mają zwiększyć regrywalność i atrakcyjność endgame’u. Wśród nadchodzących funkcji znajdą się m.in. tryb New Game+, poziomy Legendy, nowy poziom trudności, a także rozszerzony zestaw egzekucji i finisherów w trybie Bestii. Techland zapowiedział też obsługę ray tracingu (Techland, ile można na to czekać!) na PC oraz współpracę z PUBG Mobile, która ma pojawić się w późniejszej fazie cyklu.
Wydarzenie Call of the Beast to globalna inicjatywa, w której społeczność graczy ma wspólnie osiągać cele i odblokowywać kolejne nagrody – od broni i elementów ekwipunku po unikalne karoserie pojazdów. Co tydzień, w czwartek, do gry trafi nowe wyzwanie. Jeśli gracze ukończą przynajmniej 17 z 22 zadań, wszyscy uczestnicy otrzymają specjalną, legendarną nagrodę. Z kolei osiągnięcie 20 ukończonych wyzwań zagwarantuje każdemu, kto wziął udział choć w jednym z nich, komplet wszystkich nagród eventowych.
Techland podkreśla, że wydarzenie ma zjednoczyć globalną społeczność Dying Light wokół wspólnej rywalizacji i współpracy, a jednocześnie symbolicznie rozpocząć nowy etap rozwoju gry po premierze The Beast. Studio potrafi aktualizować swoje produkcje, co udowodnili we wcześniejszych odsłonach serii.