Warhammer 40K: Space Marine 2. Są nowe zmiany i aktualizacje
Fot. Licencjodawca
W drugim roku po premierze, deweloperzy dodali nowe misje i kampanie, które rozszerzają fabułę i wprowadzają nowe wyzwania. Dzięki temu rozwałka wroga weszła na kolejny, wyższy poziom i trzeba przyznać, że się nie nudzi. Lubimy takie gry. Lubimy gdy wróg pada dziesiątkami. Lubimy kiedy broń sieka zastępy wroga. Lubimy masową rozwałkę, coś jak wybijanie zombie. I to w całości daje na drogi rok Warhammer 40K: Space Marine 2. Warto.
Uwaga! Mamy dodatkowa operację „Vortex” ze zmutowany bossem Bestią Wiru. Walka z nim jest wymagająca, co zwiększa jakość rozgrywki. Pojawiły się nowe bronie: Pyreblaster, Pyrecannon i Power AxeDodano. Mamy kilka nowych wariantów broni, takich jak Xenophase Blade, Combi Melta czy obosieczny Chainswordnowe, który szczególnie polecamy. Zmiany te sprawiają, że starcia są bardziej dynamiczne i satysfakcjonujące. Nam się podoba.
Wstydliwy zakątek w polskim mieście. Zdjęli szpecące ogrodzenie, a tam niespodzianka
W drugim roku wprowadzono nową arenę PvP „Bridge” na planecie Avarax oraz nowy tryb gry PvE „Stratagems” i to się wam spodoba. No, po prostu rozwałka na masowa skalę. Oby ta dalej. Hordy sam pchają się na ostrze. Piękne i growo fajnie brutalne.Znacznie udoskonalono system personalizacji postaci, który jest łatwiejszy. Mamy teraz większą swobodę oraz łatwość w dostosowywaniu swoich bohaterów, co pozwala na lepsze dopasowanie do stylu gry.
No cóż. Drugi rok od premiery Warhammer 40K: Space Marine 2 dał nam kilka ważnych i dobrych zmian, które poprawiają doświadczenia graczy i zwiększają atrakcyjność gry. Nowe misje, rozwój mechaniki, poprawa balansu postaci oraz optymalizacje techniczne sprawiają, że gra staje się jeszcze bardziej wciągająca. Dla fanów serii oraz nowych graczy, te aktualizacje oferują świeże spojrzenie na znane uniwersum, czyniąc Space Marine 2 obowiązkowym tytułem do wypróbowania.
