Trzy porażki z rzędu. Kibice tracą cierpliwość, trener zwolniony
Stilon Gorzów zalicza fatalny początek rundy wiosennej. Trzy porażki z rzędu, coraz niższa pozycja w tabeli i frustracja kibiców. Zarząd klubu podjął decyzję – Łukasz Maliszewski nie jest już trenerem pierwszej drużyny. Czy to uratuje drużynę przed spadkiem do IV ligii?
Słaby start wiosny. Stilon blisko strefy spadkowej
Tak złego początku rundy wiosennej w Betclic 3. lidze kibice Stilonu nie pamiętają. Trzy mecze – trzy porażki. 1 marca Stilon przegrał u siebie z Lechią Zielona Góra (1:2), potem w derbach Gorzowa uległ Warcie (0:2), a ostatnia klęska to wyjazdowe 1:2 z Górnikiem Polkowice.
W całym sezonie Stilon zanotował 11 porażek, 7 zwycięstw i 3 remisy. 24 punkty wystarczają na 14. miejsce w tabeli, ale przewaga nad strefą spadkową to tylko jedno "oczko". Podlesianka Katowice, zajmująca 15. miejsce, traci zaledwie 3 punkty.
Kibice ostro o drużynie: "Zero ambicji, nic nie grają"
Fani Stilonu mają dość. Frustracja rośnie, a cierpliwość się kończy. Brak zaangażowania i pomysłu na grę – to najczęstsze zarzuty.
"To jest porażka! Piłkarze zero ambicji, nic nie grają" – komentuje Michał Kolka. Jego zdaniem trener Maliszewski stracił kontrolę nad drużyną, a zawodnicy nie wierzą we własne umiejętności.
"Każdy mecz analizowany, a efektów brak" – dodaje Paweł Sosnowski, ironizując na temat powtarzających się tłumaczeń sztabu szkoleniowego.
Klaudia Rogólska zauważa, że margines błędu się skończył i Stilon jest coraz bliżej IV ligi.
Nie wszyscy jednak spisują drużynę na straty. "Sezon jeszcze trwa, jest czas, by się podnieść" – przekonuje Nerwin Dąbrzycki, apelując o walkę do końca.
Trener zwolniony. Co dalej ze Stilonem?
Zarząd Stilonu nie czekał. Dzień po porażce z Górnikiem Polkowice ogłoszono rozstanie z Łukaszem Maliszewskim.
Oficjalny komunikat podkreśla, że Maliszewski przejął zespół w trudnym momencie i miał swoje sukcesy, ale wyniki w tym sezonie mówią same za siebie. Zostanie w klubie, obejmując funkcję w strukturach Akademii, ale pierwsza drużyna czeka na nowego szkoleniowca. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że drużynę może poprowadzić Mateusz Konfefał, wcześniej trener Warty Gorzów.
Stilon musi pilnie szukać punktów. Kolejny mecz niebiesko-biali rozegrają na wyjeździe z znajdującą się zaledwie dwa oczka wyżej drużyną rezerw Górnika Zabrze. Później do Gorzowa przyjedzie znajdująca się w strefie spadkowej Unia Turza Śląska, a 5 kwietnia gorzowianie pojadą do Jeleniej Góry na mecz z tamtejszymi Karkonoszami.