Bohoniki i Kruszyniany zostaną światowym dziedzictwem UNESCO? Doceniono meczety i mizary

Meczety oraz mizary z Bohonik i Kruszynian mogą stać się częścią światowego dziedzictwa. Prace nad wnioskiem wchodzą w fazę, kiedy idea ma zostać przelana na papier. Kiedy tatarskie zabytki mogłyby znaleźć się na liście UNESCO?
Meczet w Bohonikach
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Wojciech Jakubicz
Andrzej Kłopotowski
  • Meczet w Bohonikach
  • Mizar w Kruszynianach
  • Mizar w Kruszynianach
  • Meczet w Kruszynianach
[1/4] Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Wojciech Jakubicz

Bohoniki i Kruszyniany to wręcz „żelazne” punty na trasach zwiedzania województwa podlaskiego. Dwie niewielkie wsie – pierwsza pod Sokółką, druga kawałek za Krynkami – zawdzięczają sławę zabytkom związanym z Tatarami. I w Bohonikach, i w Kruszynianach znajdują się drewniane meczety, a także mizary – muzułmańskie cmentarze.

Od Pomników Historii do światowego dziedzictwa

W 2012 roku meczety i mizary uznane zostały za Pomniki Historii.

– Stanowią one niespotykane nigdzie indziej materialne źródło wiedzy o dziejach Tatarów Polskich. Są dowodem bogactwa kulturowego i tolerancji religijnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów oraz świadectwem wielowiekowego funkcjonowania społeczności muzułmańskiej w państwie chrześcijańskim i zachowania jej odrębności, przy jednoczesnej asymilacji – podaje Narodowy Instytut Dziedzictwa.

Ciekawostką jest, że meczety wykonywali lokalni rzemieślnicy, wzorując się na podlaskich kościołach, cerkwiach i synagogach, a nie na domach modlitwy z krajów arabskich.

– Bohoniki i Kruszyniany są jedynymi historycznymi ośrodkami osadnictwa tatarskiego w obecnych granicach Polski z zachowanymi zabytkowymi meczetami i mizarami. Obydwie wsie w okresie przedrozbiorowym należały do Wielkiego Księstwa Litewskiego, gdzie już od końca XIV wieku rozwijało się osadnictwo tatarskie o charakterze wojskowym (w zamian za służbę wojskową Tatarom nadawano ziemię). W Bohonikach i Kruszynianach Tatarzy pojawili się po buncie Lipków (1667-1672), którym Jan III Sobieski darował ziemię w swych ekonomiach jako rekompensatę za niewypłacany żołd. W 1679 roku podkomendni rotmistrzów Bohdana Kieńskiego i Gazy Sieleckiego otrzymali wieś Bohoniki, a pułkownik Samuel Murza Krzeczowski ze swym oddziałem oddzielnym przywilejem otrzymał m.in. Kruszyniany – przybliża historię osadnictwa NID.

Wiadomo, że pierwsze meczety we wsiach powstały już w XVII i XVIII wieku. Obecny meczet w Bohonikach powstał w 1873 roku. Ten w Kruszynianach pochodzi z końca wieku XVIII. Mizar w Bohonikach datowany jest na XVIII-XIX wiek, w Kruszynianach na drugą połowę XVII wieku.

Meczety i mizary w drodze do UNESCO

Teraz o naszych meczetach i mizarach mieliby usłyszeć turyści na całym globie.

– Chcemy ogłosić całemu światu, że rozpoczynamy wpis zabytków tatarskich na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dzisiejsze spotkanie to początek wieloletniego cyklu. Jeśli wszystko pójdzie doskonale – a nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że skończymy to sukcesem – za pięć, sześć lat wpis byłby dokonany – mówił przed kilkoma dniami Adam Musiuk, podlaski wojewódzki konserwator zabytków. Dodawał, że pierwszym krokiem będzie zgłoszenie zabytków tatarskich na listę informacyjną UNESCO. Później musi powstać wniosek, który ocenią specjaliści. Finalnie decyzja o wpisie na listę UNESCO podejmowana jest przez międzynarodowy Komitet Światowego Dziedzictwa, który raz w roku rozszerza listę światowego dziedzictwa.

Na jakim etapie jesteśmy?

– Formalnie zaczynamy – nie ukrywa Adam Musiuk. - Należy wykonać pierwszy krok i złożyć dokumentację na Listę Informacyjną. Natomiast już na tym etapie ten wniosek powinien być wystarczająco zaawansowany, by nie został „po drodze” odrzucony. Przygotowania do dzisiejszego momentu – ogłoszenia, że mamy zabytki, które powinny być wpisane na listę UNESCO - trwają od lat. Spotkania, prace i rozmowy miały miejsce już w 2015 roku. Dzisiaj przedstawiamy już konkretne obiekty.

Konserwator zabytków dodaje, że trzeba znać specyfikę wpisów na listę UNESCO.

– Dokładnie wiemy, co mamy i gdzie mamy. Natomiast musimy zaproponować światu historię o tych obiektach. Nie starczy to, że są z któregoś roku, nie starczy to, że są wyjątkowe w Polsce. To absolutnie nie zapewni wpisu. Na całym świecie mamy trochę ponad 1200 obiektów. Musimy zaproponować światu taką opowieść, która ten świat zachwyci. Musimy też przedstawić, jak będziemy dbali o te obiekty, dlaczego są ważne dla dziedzictwa światowego i teraz nad tym zaczynamy pracować – komentuje.

Tatarzy wierzą w powodzenie projektu UNESCO

– Już sam proces jest zaszczytem. To są zabytki na miarę światowego dziedzictwa. Miejmy nadzieję, że ten długi proces okaże się bardzo pozytywny i przychylny dla naszej społeczności, żeby obiekty tatarskie zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa. Są to obiekty unikalne nie tylko na Europę, ale cały świat. Miejmy nadzieję, że cały proces będzie biegł pozytywnie i wspólnymi siłami uda wpisać się zabytki tatarskie na listę UNESCO – podnosi mufti RP Tomasz Miśkiewicz.

Co da wpis?

– Wpis na listę UNESCO da nam ochronę naszego dziedzictwa kulturowego, naszych zabytków. Pokaże, że nadal jesteśmy, byliśmy i będziemy. A jeżeli jednak nie będziemy, to nasze zabytki – zarówno meczety jak i mizary – będą chronione. I nie będzie to ochrona wyłącznie ze strony krajowej, ale międzynarodowej. To jest bardzo ważne w dobie konfliktów, które dzieją się przy granicach Polski, a także na świecie. Jesteśmy bardzo małym narodem etnicznym w Polsce – jest nas około dwóch tysięcy osób wyznania muzułmańskiego – który z roku na rok maleje. Nie chodzi tylko o asymilacje, ale – tak jak w narodzie polskim – mniej rodzi się dzieci, więcej jest zgonów. Z roku na rok nas – wyznawców islamu społeczności tatarskiej – jest coraz mniej – dodaje mufti Miśkiewicz.

Bronisław Talkowski, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach, zauważa, że ta leżąca przy granicy z Białorusią wieś stanowi duży potencjał, jeżeli chodzi o dziedzictwo materialne i kulturowe. Wpisanie na listę UNESCO pozwoli, żeby tradycja ta wciąż trwała. Jednocześnie zauważa, że historia Tatarów to też część historii Polski.

A Róża Chazbijewicz z fundacji Tatarskie Towarzystwo Kulturalne dodaje, że to początek drogi do UNESCO. Jednocześnie podkreśla, że i Bohoniki, i Kruszyniany są niezwykle ważne dla społeczności, kultury i tradycji. Jednocześnie są one symbolem trwania społeczności tatarskiej na ziemiach polskich.

Wyjątkowość chwili i rangę decyzji o podjęciu wyzwania, by meczety i mizary stały się dziedzictwem światowym, podkreśla Artur Konopacki, pełnomocnik wojewody podlaskiego do spraw mniejszości narodowych i etnicznych.

– To bardzo ważne dla mniejszości narodowych i etnicznych, które zamieszkują nasz region. A kto wie, może jak uda się zrobić ten wpis, inne mniejszości mające też przecież olbrzymie dziedzictwo kulturowe pójdą tym śladem? – zastanawia się Konopacki.

Nie tylko podlaskie zabytki

Wiadomo, że wniosek miałby obejmować jeszcze kilka innych miejsc. Po stronie polskiej to dwa mizary – w Studziance i kolonii Zastawek (województwo lubelskie).

– Tylko na tych dwóch mizarach mamy dużą ilość postaci, jakie jesteśmy w stanie osadzić w różnych ważnych wydarzeniach w historii Rzeczypospolitej. Tam mamy dowódcę wojsk Powstania Kościuszkowskiego na Litwie generała Józefa Bielaka, którego nagrobek odkryłem chyba w 2001 roku. Tam mamy dowódcę szwadronu tatarskiego gwardii cesarza Napoleona – Samuela Januszewskiego. Tam mamy pierwszego posła na Sejm Królestwa Polskiego, pierwszego Tatara zaangażowanego w życie polityczne Polski posła Jakuba Buczackiego. Z tą postacią wiąże się niezwykła historia pierwszego drukowanego tłumaczenia „Koranu” na język polski, napisanego przez wileńskich filomatów, z inspiracji Joachima Lelewela – a więc ze środowiska Adama Mickiewicza – a autorami tego przekładu byli bohater narodowy Chile Ignacy Domeyko oraz ksiądz katolicki Dionizy Chlewiński. To jest jedyny na świecie przypadek, że ksiądz tłumaczy „Koran” dla muzułmanów, żeby podtrzymywać ich w tożsamości i to jeszcze w kontekście rozpoczynającej się presji rusyfikacyjnej pod zaborem – wylicza prof. Andrzej Drozd ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, który w 2015 roku przygotował koncepcję wpisu zabytków tatarskich na UNESCO.

Dodaje, że to część unikatowej opowieści na skalę światową.

– I właśnie tę opowieść chcemy przedstawić światu w ramach wpisu. To jest wzajemne przenikanie się, zaakceptowanie przez społeczeństwo – a przede wszystkim tutejsze państwo. Tatarzy aspirowali, by być członkami tego społeczeństwa, warstwy uprzywilejowanej – szlachty. To jest fundament tego niezwykłego fenomenu, który w Europie nigdzie się nie powtórzył. Na świecie – jeżeli chodzi o kontakty cywilizacji chrześcijańskiej i muzułmańskiej – w zasadzie też nie. W XVIII wieku komentatorzy z zachodniej Europy oceniali, że Tatarzy stali się najwierniejszymi obywatelami Rzeczypospolitej. Państwo tutejsze – dawna Rzeczpospolita – umożliwiła Tatarom zaadaptowanie się. W konsekwencji po ponad 600 latach mamy fenomen pełnej afirmacji dla wzajemnego sąsiedztwa, integracji kulturowej, zachowując odrębną tożsamość – ocenia profesor UW.

Litwa w projekcie tatarskim

Do miejsc w Polsce dojść mają miejsca po stronie litewskiej. Tu pojawiają się meczety i mizary we wsiach Rejże, Niemież i Sorok Tatary, ale też mizar w Winksznupiach. Z tym ostatnim miejscem wiąże się postać Aleksandra Sulkiewicza - współtowarzysza Józefa Piłsudskiego czy też ród Baranowskich – tu znajduje się grób generała Mustafy Tuhan Murzy Baranowskiego.

– Zabytki tatarskie, czyli cmentarze i meczety, to tylko nośnik pewnej niezwykle ważnej, unikatowej w skali światowej idei społecznej, idei kulturowej, której nasze społeczeństwo i społeczność tatarska jest świadkiem i realizuje od ponad 600 lat. Tej idei w pełni unikatowego włączenia się w zupełnie odrębny krąg kulturowy małej społeczności – pochodzącej ze Złotej Ordy i Azji Środkowej – która jest świadkiem i uczestnikiem historii dawnej Rzeczypospolitej. Ten wpis jest równie uhonorowaniem historii Rzeczypospolitej. Tatarzy są dziś jednym z najbardziej wyrazistych dowodów istnienia dawnego państwa polsko-litewskiego, dawnej Rzeczypospolitej. Tej myśli dedykowany jest ten wpis. Tatarzy reprezentują tatarskie zabytki – wartość i dla Tatarów, i dla całego naszego regionu – wyjaśnia prof. Andrzej Drozd.

Na razie nie wiadomo, czy Polska i Litwa będą współpracować od początku, czy też połączą swe siły na dalszym etapie. Wiadomo natomiast, że na razie nie będzie wniosku trójstronnego, z Białorusią.

– Mamy zaproponować pewną opowieść i tak ją ubrać w słowa, tak wskazać zabytki i tak pokazać ich funkcjonowanie, by wykazać integralność. Nie ma problemu za jakiś czas uzupełnić wpis o Białoruś. To nie jest przekreślenie, odstawienie [meczetów i mizarów na Białorusi], tylko mamy świadomość sytuacji geopolitycznej dlatego nie chcemy wchodzić w działania, które skazane są od razu na porażkę – dodaje Adam Musiuk.

A po stronie białoruskiej drewniane meczety znajdziemy w Iwiu, Nowogródku i Łowczycach. Cmentarze – w kilku kolejnych miejscach.

Wybrane dla Ciebie

Bitwa pod Obertynem. Znakomite zwycięstwo wnuka Zawiszy Czarnego
Bitwa pod Obertynem. Znakomite zwycięstwo wnuka Zawiszy Czarnego
Starogard Gdański: Startuje Zlot Weteranów Szos – Historia na Kołach
Starogard Gdański: Startuje Zlot Weteranów Szos – Historia na Kołach
Czeska Lady Makbet. Zamordowała teściową i wypędziła księży
Czeska Lady Makbet. Zamordowała teściową i wypędziła księży
Już ponad pół miliona osób otrzymało dodatkowe pieniądze z ZUS
Już ponad pół miliona osób otrzymało dodatkowe pieniądze z ZUS
Kraków: Jedyne takie muzeum w Polsce.  Wehikuł czasu dla kawoszy
Kraków: Jedyne takie muzeum w Polsce. Wehikuł czasu dla kawoszy
Zakopane: Koniec objazdów i korków. Most  otwarty przed terminem
Zakopane: Koniec objazdów i korków. Most otwarty przed terminem
Lębork: Treningi siatkarskie idą pełną parą. Rusza Jakubowy Turniej Siatkówki Plażowej
Lębork: Treningi siatkarskie idą pełną parą. Rusza Jakubowy Turniej Siatkówki Plażowej
Wąbrzeźno: Trzy osoby zatrzymane. Policja przejęła kilogram narkotyków
Wąbrzeźno: Trzy osoby zatrzymane. Policja przejęła kilogram narkotyków
Strzelce Opolskie: Pijany Ukrainiec awanturował się przed sklepem
Strzelce Opolskie: Pijany Ukrainiec awanturował się przed sklepem
Poznań: Nowa siłownia plenerowa na Ratajach
Poznań: Nowa siłownia plenerowa na Ratajach
Notowania rzepaku lekko w górę. Tyle teraz dostaniesz za tonę
Notowania rzepaku lekko w górę. Tyle teraz dostaniesz za tonę
Poznań: Duże zmiany w komunikacji miejskiej. Kilka linii zmieni trasy
Poznań: Duże zmiany w komunikacji miejskiej. Kilka linii zmieni trasy